Standardowe straszenie bessą

Wygląda na to, iż problem wirusa w mutacji nazwanej omikron miał krótki żywot na rynkach. Panika została stosunkowo szybko wygaszona. Rolę straszącego przejął Fed i perspektywa zacieśnienia polityki monetarnej, a dokładniej podwyżki ceny kredytu w USA, bo problem redukowania programu płynnościowego został już przetrawiony. Spójrzmy zatem na bliską historię i przypomnijmy sobie analogiczną dyskusję wokół zacieśnienia w polityce monetarnej w USA po kryzysie finansowym.

Czytaj dalej >

Wykres dnia: Bitcoin ETF

W piątek Bitcoin i generalnie kryptowaluty należały do zbioru instrumentów, które zostały najbardziej obite przez podaż. Skokowy wzrost awersji do ryzyka okazał się również skokowym wzrostem awersji do Bitcoina. Idea bezpiecznej przystani i nowego złota wygładzającego krzywą kapitałów kolejny raz okazała się fikcją. BTC udowadnia, iż jest wehikułem skrajnie spekulacyjnym i na dzień dzisiejszy nie spełnia roli, którą przypisują walucie jej wyznawcy. Zamieszanie jest jednak dobrym momentem, by spojrzeć na zachowanie funduszu indeksowego na BTC, który pojawił się na rynku w październiku.

Czytaj dalej >

Fake’owa rewolucja

Dawno na blogach bossy nie było treści o spółkach meme’owych. W mediach finansowych temat mocno już przycichł. W niektórych niszach jeszcze można znaleźć specjalistów od analizowania mediów społecznościowych w poszukiwaniu nowych gwiazd armii z Reddita, ale gorączka czytelnie przygasła. Czyżby kolejna wypalona bańka spekulacyjna sprzedana pod szyldem rewolucji?

Czytaj dalej >

Show time!

W bieżącym tygodniu rynki amerykańskie weszły w sezon publikacji wyników za III kwartał, który może być jednym z najtrudniejszych do przełknięcia. Wysokie wyceny, nieco zgaszone ostatnią korektą, będą musiały odnieść się skoku zysków, który jest rzadko oglądany w historii, jak rzadkie są wydarzenia typu globalna pandemia czy wprowadzanie reżimów sanitarnych. Gotowi na prawdziwe niespodzianki?

Czytaj dalej >

Bujamy łódką

Nie wiem skąd przyplątała mi się w głowie idea, że człowiek, który wszędzie widzi potwierdzenie własnych tez o rzeczywistości jest przypadkiem medycznym albo geniuszem. W kwestii medycznej nie mam wykształcenia, a w drugiej wystarczająco rozsądku. Dlatego osobiście staram się operować w modelu, w którym nienawidzę mieć racji. Posiadanie racji uważam za położenie niebezpieczne, bo rozleniwiające intelektualnie i np. na rynku kończące się myleniem przypadku z własnym talentem. Niemniej, przed blisko rokiem napisałem notkę „Czy jesteś gotowy na Polexit?” akcentując w niej nie samą ideę Polexitu, ale jakieś pole ryzyka, które jako inwestorzy musimy brać pod uwagę. No i dzisiaj polska klasa polityczna zrobiła mi prezent zapalając kolejną czerwoną lampkę.

Czytaj dalej >

9/11

Zbliża się 20 rocznica ataków na Nowy Jork, która zbiega się z wycofaniem się sojuszników USA z Afganistanu. Oczywiście prasa pełna jest smutnych tytułów i opisów porażek oraz końca epoki imperium amerykańskiego. Jeśli jednak spojrzeć na Wall Street z perspektywy tych dwudziestu lat, to więcej tam historycznych sukcesów niż porażek. Koniec Ameryki, który to już raz ogłaszany, okazał się sukcesem dla ludzi, którzy pozostali optymistami wobec tamtejszych rynków akcji.

Czytaj dalej >

Chińska niespodzianka

Na naszym twitter’owym koncie odnotowaliśmy ostatnio ostrzeżenie ze strony szefa SEC dla spółek chińskich, które sprowadziło się do prostej alternatywy – dostosowanie do reguł obowiązujących na giełdach w USA albo delisting. Chiny zdążyły dziś zapowiedzieć powołanie nowej giełdy w Pekinie, oficjalnie dla spółek małych i średnich, ale chodzi naprawdę o  większą kontrolę nad rynkiem i podmiotami gospodarczymi oraz pozostawienie spółek pod kontrolą chińskiego kapitału i prawa. Szum robi się na tyle duży, iż prestiżowy tygodnik Barron’s poświęcił tematowi okładkę z poradą Jak inwestować w Chinach (w nowej sytuacji).

Czytaj dalej >