Q&A z Sylwią Jaśkiewicz, pełen zapis
Na prośby obserwujących nasz profil na X poniżej zebrałem wszystkie pytania do i odpowiedzi od Sylwii Jaśkiewicz, które publikowaliśmy w odcinkach na X właśnie.
Na prośby obserwujących nasz profil na X poniżej zebrałem wszystkie pytania do i odpowiedzi od Sylwii Jaśkiewicz, które publikowaliśmy w odcinkach na X właśnie.
To będzie sążnisty wątek w temacie komercyjnych usług szkoleniowych i doradczych. W miejscach, gdzie kończy się tam przejrzystość, pojawia się cała gama oszustw.
Kilka dni temu Wall Street Journal opisał strategię inwestycyjną opartą na fundamentach, które są sprzeczne z rynkowymi zasadami wielu inwestorów. Gdyby taką strategię przedstawił w mediach społecznościowych inwestor indywidualny, zapewne spotkałby się z dużym sceptycyzmem, jeśli nie krytyką.
Z uwagą śledzę progres popularnych modeli AI w dziedzinie finansów i co jakiś czas podrzucam ciekawsze osiągnięcia, jednakże postęp jest tutaj dość mało satysfakcjonujący.
Czy Sztuczna Inteligencja może zastąpić analityków finansowych?
Czy skłonni jesteśmy bardziej wierzyć w rekomendację Sztucznej Inteligencji czy może jednak analityków z gatunku homo sapiens, jeśli obie są oparte na tej samej metodzie i danych?
Jak mantra powtarza się w poradnikach inwestycyjnych pewna myśl: nie słuchaj rad innych, musisz podejmować samodzielne decyzje, najlepiej wg własnej, kompletnej strategii.
Narzekanie na niską użyteczność rekomendacji analitycznych stało się stałym elementem dyskusji w sektorze finansowym.
Przedmiotem krytyki jest niemal zawsze niska użyteczność cen docelowych i zaleceń a nie wartość merytoryczna zawartych w raportach analitycznych informacji o spółce, jej modelu biznesowym i jej otoczeniu rynkowym.
Wallstreetbets (WSB) zostało założone „dopiero” w 2012 ale jest w tym momencie zapewne najbardziej wpływową społecznością inwestycyjną zrzeszającą indywidualnych inwestorów. Dziewięć milionów użytkowników publikuje około 400 000 komentarzy dziennie.
Rynki finansowe są mocno konkurencyjnym obszarem, na którym „powinna istnieć” silna presja na sprawdzanie, kwestionowanie posiadanych opinii i przekonań. Jednocześnie funkcjonują na rynkach finansowych opinie, które większość inwestorów przyjmuje bez większego zastanowienia.
Gdy na początku lipca przedstawiałem gigantyczny skandal korporacyjny Wirecard zwróciłem uwagę na fakt, że w przełomowym momencie publikacji raportu z audytu EY (z sugestią, że 1,9 mld euro środków pieniężnych może nie istnieć) 10 z 25 analityków pokrywających spółkę wystawiało rekomendację „kupuj”.