Najnowsze wpisy

Co ma wspólnego PC Guard z Universalem

PC Guard jest spółką młodziutką na warszawskim parkiecie. Jednak od samego początku skupia na sobie uwagę rynku, w tym największych spekulantów, hazardzistów, jak również prokuratury .

Spektakularny wzrost kilka dni po debiucie (cena emisyjna 6 zł, max w dniu debiutu 12 zł, cztery dni po debiucie 435 zł), a później równie spektakularny spadek (ok. 20 zł) robił wrażenie. Wrażenie na tyle mocne, że zainteresowała się przypadkiem Komisja Nadzoru Finansowego. Do dziś jednak nic nie zostało wyjaśnione, zaś akcje spółki po spadku w okolice 20 zł, na tym poziomie utrzymywały się przez blisko rok. Jesienią 2006 zarząd spółki wpadł na pomysł ?rozgrzania? rynku swoich akcji i zaproponował przeprowadzenie splitu o wielkości 1:100. Czyli na własne życzenie spółka sprowadziła się do poziomu ?spółek śmieciowych? (tak wprost mówi się na amerykańskim rynku o tzw. spółkach groszowych, czyli tych które notowane są poniżej 1 $.

Czytaj dalej >

Etyka doradców finansowych

Współczesny świat to w dużej mierze marketing. Łatwiej sprzedać bezwartościowy produkt super atrakcyjnie opakowany, niż coś rzeczywiście dobrego, jeśli nie powstanie wokół tego odpowiednia otoczka.
W polskim świecie finansów od kilku lat obserwujemy wyjątkowe pomieszanie z poplątaniem. Inwestowanie miesza się z oszczędzaniem, spekulację z gwarantowanymi zyskami, zaś firmy zajmujące się sprzedażą różnego rodzaju produktów same siebie nazywają doradczymi. Żeby było zabawniej niemal każda powtarza sloganiki o własnej niezależności, choć ich właścicielami są zwykle instytucje finansowe, których produkty owi ?niezależni? dorad…- tfu – sprzedawcy oferują.

Czytaj dalej >

Afrykańska ropa

Nicolas Taleb w charakterystycznym dla siebie stylu wyśmiewa ludzi, którzy czytając gazety liczą na to, iż informacje podane np. w prasie branżowej uczynią ich bogatszymi. Taleb daje do zrozumienia, iż czytanie informacji w gazetach nie ma sensu. Nie podzielam tego punktu widzenia. Niezależnie od tego, jaki ma się stosunek do WSJ lub Financial Times wszyscy skazani jesteśmy na informacje dostarczane przez media. Nawet, jeśli kogoś nie interesuje gra oparta o agencyjne doniesienia, będzie poddany ich wpływowi, bo rynek, jako całość, zawsze na nie reaguje. Mówiąc w skrócie niektóre rzeczy trzeba po prostu wiedzieć niezależnie od tego, czy da się na tym zarobić.

Czytaj dalej >

Poblogujmy o inwestowaniu online…

Od 1996 roku pracuję nad udoskonalaniem serwisu bossa.pl Niektórzy koledzy nazywają mnie nawet pierwszym wirtualnym maklerem RP 😉 Zdaję sobie jednak sprawę, że moja praca przypomina często wysiłek Syzyfa. Oczekiwania klientów zmieniają się, a wyścig nowych technologii przynosi nam praktycznie codziennie nowe trendy czy rozwiązania. Ktoś kiedyś powiedział, że internetowy serwis, który przestał się zmieniać czy rozwijać – umiera.

Czytaj dalej >

O czym w moim blogu?

Po kilku latach nieprzerwanych wzrostów, główne indeksy giełdowe w Warszawie dostały zadyszki. Inwestowanie nie jest już tak łatwe jak to mogło wydawać się jeszcze niedawno, szczególnie początkującym inwestorom. Coraz trudniej jest znaleźć akcje, które zapewnią zysk łatwy i przyjemny, tj. walory utrzymujące długoterminowy trend wzrostowy, które warto kupić i trzymać w portfelu, nie przejmując się tym, co się dzieje na rynku.

Czytaj dalej >

blogi.bossa.pl – początek

O tym, że warto rozmawiać przekonują nie tylko twórcy programów telewizyjnych. Cała koncepcja Web 2.0 opiera się na dwustronnej komunikacji. W naszym wypadku inwestor – dom maklerski, dom maklerski – inwestor. Będziemy pragnęli wykorzystywać blogi.bossa.pl do przekazywania naszych pomysłów, doświadczeń ale również odkrywać puste treści czy błędne teorie, które pojawiają się na rynku.

Czytaj dalej >