Złoty, złoto i gorączka złota
Ostatnie sesje przyniosły sporo emocji wokół złota. Nowe rekordy i przełamanie szczytu wszech czasów obrodziło optymistycznymi tekstami na temat jego przyszłości i wysunęło kruszec na pierwsze strony serwisów relacjonujących wydarzenia na rynkach finansowych. Jak zwykle w takich momentach wśród uczestników gry pojawiają się dwa obozy – jedni twierdzą, iż artykuły prasowe pchną nową falę popytu a drudzy sugerują ucieczkę, gdyż prasa wysyła sygnał końca trendu. Mnie zainteresowało w tym coś innego – polskie emocje wobec rynku, który Polakom przynosi szkodę.