Od ruletki do giełdy, część 7
Jestem winien jedną ważną przestrogę użytkownikom instrumentów notowanych na forexie, którzy chcieliby przysposobić do własnych celów omawiane właśnie strategie „gorącej ręki” i „złudzenia hazardzisty”.
Jestem winien jedną ważną przestrogę użytkownikom instrumentów notowanych na forexie, którzy chcieliby przysposobić do własnych celów omawiane właśnie strategie „gorącej ręki” i „złudzenia hazardzisty”.
W ciągu ponad 24 lat średnioroczna stopa zwrotu z akcji na warszawskiej giełdzie wyniosła 18,6 procent. Krótko mówiąc, ktoś kto zainwestował 1000 złotych w akcje (reprezentowane przez indeks WIG) dziś miałby około 51 tysięcy złotych. Przynajmniej w modelach i teoretycznie. W praktyce na początku powstania GPW notowanych było 5 spółek, z których żadna nie istnieje już w tamtej formie – zbankrutowały, zostały przejęte lub wycofane z rynku. No dobra ten tekst nie miał się zaczynać tak pesymistycznie. Jakoś tak wyszło. Za każdym razem gdy zaczynam pisać o inwestowaniu w długim terminie i próbuję posiłkować się utartymi sloganami właśnie tak się kończy. Rzeczywistość brutalnie mi przypomina „hej, ja tu wciąż jestem”.
Straszenie spadkami kursów na giełdach światowych po podwyżce stóp procentowych przez FED nie ma szczególnych uzasadnień w statystykach.
Skoro obiecująco wygląda wejście na rynek po minimum 2 sesjach wzrostowych (tzw. hot hand), to temat wart jest rozwinięcia i poszukania głębiej punktów zdobycia przewagi we własnych inwestycjach.
Kłopoty akcjonariuszy Volkswagena są dobrą okazją do przypomnienia o konieczności dywersyfikacji.
Zachowania stadne uczestników rynku finansowego, w tym inwestorów instytucjonalnych są dobrze znane badaczom i inwestorom. Mogą stanowić fundament rynkowych anomalii takich jak efekt momentum.
Jeden szczegół z testów, które obecnie prezentuję pod wspólnym tytułem, wymaga nieco szerszego wyjaśnienia.
W sobotnim wydaniu Parkiet przypomniał o licznych kontrowersjach związanych ze spółką Kerdos i jej niespecjalnie udaną transformacją z niewielkiego wytwórcy produktów higienicznych* w liczącego się gracza na rynku drogerii.
Analitycy Morgan Stanley opublikowali w połowie września raport*, w którym przekonują, że zmiany demograficzne, przede wszystkim wzrost wskaźnika obciążenia demograficznego, odwrócą trzy kluczowe trendy ekonomiczne z ostatnich kilku dekad.
Intuicja wskazywałaby, że po 2 dniach wzrostów indeksu można by się spodziewać kontynuacji tej tendencji, jakże jednak można się pomylić, choćby nie sprawdzając tego zjawiska w historii notowań.