Najnowsze wpisy

Kolejny skrajny ekonomista (po drugiej stronie)

Po krótkiej przygodzie z hardkorowym libertarianizmem w wykonaniu Stevena Landsburga moja kolejka lektur wychyliła się przypadkowo w drugą stronę. Tym razem padło na Globalnego Minotaura autorstwa Yanisa Varoufakisa, byłego ministra finansów Grecji w rządzie lewicowej Syrizy (okres od stycznia do lipca 2015). Varoufakis określa siebie mianem “niekonsekwentnego marksisty” (erratic marxist). Nie wiem, czy w tej definicji chodzi o to, że jego marksizm jest umiarkowany, czy też, że dopuszcza pewne wolnorynkowe, czy też kapitalistyczne rozwiązania.

W zasadzie nie ma to znaczenia. Obaj ekonomiści są wyśmienitą ilustracją Pierwszego Prawa Ekonomii: “Na każdego ekonomistę przypada inny równie ceniony ekonomista o odmiennych poglądach”. Definicję przytaczam za Paulem Knottem (To boli!), ale nie wiem, czy to jego autorski pomysł, czy też zacytował zasłyszany żart (choć właściwie to prawda).

Czytaj dalej >

Ekonomia łoma

Choć wyjątkowo nie podobały mi się tezy Roberta Kurzbana zawarte w Dlaczego wszyscy (inni) są hipokrytami, to udało mi się podczas lektury zaznaczyć kilka tytułów do sprawdzenia. Wśród nich znalazły się książki Stevena Landsburga. Okazało się, że kilka lat temu ukazały się polskie tłumaczenia i wciąż za grosze dostępne są na portalach aukcyjnych. Oczekiwałem sympatycznej i inspirującej przygody, zamówiłem więc od razu Fair Play czyli czego mogą nas o ekonomii i sensie życia nauczyć własne dzieci oraz Im więcej seksu tym bezpieczniejszy, czyli o niekonwencjonalnych mądrościach ekonomii.

Zapowiadało się naprawdę interesująco. Kilka lat temu w ramach wydawnictwa Linia wydaliśmy książkę Gospodarka, rozwój, krach. Na czym to polega? Petera Schiffa i Andrew Schiffa. Od pierwszego czytania jeszcze egzemplarza recenzenckiego, zanim kupiliśmy prawa do polskiego tłumaczenia byłem nią zachwycony. Nie przepadam za poglądami Schiffa, ale w tej książce tłumaczył krok po kroku, jak funkcjonuje gospodarka. Książka powinna stanowić lekturę obowiązkową dla ludzi, którym nie chce się przebijać przez poważne podręczniki, a chcieliby zrozumieć mniej więcej jak działa ekonomia wokół nas.

Czytaj dalej >

Trzy lekcje z najnowszej historii PBG

Tydzień temu zwróciłem uwagę na zagadkowe zachowanie inwestorów na warszawskiej giełdzie, którzy najpierw wywindowali kapitalizację odradzającej się po postępowaniu układowym spółki PBG do absurdalnego poziomu 7,6 mld złotych a potem przez kilka dni spokojnie czekali na wejście do obrotu gigantycznej ilości akcji, które doprowadziło do 85% spadku kursu PBG w ciągu jednej giełdowej sesji.

Czytaj dalej >