Czas to (nie) pieniądz, część 4
W tej części pokażę jeszcze kilka szczegółów istotnych w inwestowaniu, a wypływających z analizy następującej tezy:
W tej części pokażę jeszcze kilka szczegółów istotnych w inwestowaniu, a wypływających z analizy następującej tezy:
Najczęściej używanymi na giełdzie słowami są: być może, miejmy nadzieję, możliwe, można by, mimo to, chociaż, wprawdzie, wierzę, myślę, ale, prawdopodobnie, wydaje mi się… Wszystko, w co się wierzy i o czym się mówi, jest względne i może być widziane zupełnie inaczej. Andre Kostolany
Od pewnego czasu wracam do swoich młodzieńczych lektur. Żeby zobaczyć, jak patrzyłem na świat, czy przetrwały próbę czasu, żeby zrozumieć zmiany jakie następują i z wielu innych powodów. Dotychczas dotyczyło to przede wszystkim beletrystyki i raczej rzeczy, które przeczytałem zanim przekroczyłem dwadzieścia lat. Jednak w wyniku tego wszystkiego co się dzieje dookoła sięgnąłem po Psychologię giełdy Andre Kostolany’ego. Przeczytałem ją pod koniec lat dziewięćdziesiątych, mając już za sobą kilka lat doświadczenia na rynkach. Wiele cytatów z niej mam zapisanych w swojej bazie. Ten, którym zacząłem dzisiejszy tekst jest jednym z nich.
Naszym wykresem na niedzielę jest radykalny wzrost napływu kapitałów na giełdy w pierwszych tygodniach roku.
W tej części zajmiemy się kwestią: kto i jak ma największe szanse na zwiększenie swojej skuteczności w tradingu/inwestowaniu.
Bitcoin ma za sobą ciekawą jazdę. Na wczorajszej sesji kurs BTC do USD spadł w okolice 9200. Licząc od szczytu cofnięcie przekroczyło 50 procent. Ponad 40 procent przypada na ostatni miesiąc, więc lot jest naprawdę dynamiczny i zaczynam odczuwać pewną dawkę współczucia odpowiadając na kolejne pytanie „Co robić?”.
W 2014 roku pisałem o oszustwie finansowym związanym z firmą inwestycyjną Secure Investment. W jego wyniku klienci firmy mogli stracić nawet miliard dolarów. Secure Investment obiecywała klientom zyski na poziomie 1% dziennie.
Ten wątek, dla przypomnienia, jest próbą odpowiedzi na fundamentalne dla inwestowania/ tradingu pytanie:
Indeks WIG nieuchronnie zbliża się do swojego maksimum historycznego, które zostało osiągnięte w lipcu 2007 roku. 67 772,9 pkt. Po zakończeniu sesji piątkowej zostało zaledwie 2 308 punktów, czyli 3,5 procenta wzrostu, żeby owo maksimum zostało pokonane.
„Spekulacja jest seks. Ma kiepską reputację, ale jest często powszechnie praktykowana, zwykle z przyjemnością i bez niej nikogo z nas by tutaj nie było” – pisze Joel Tillinghast w książce „Big Money Thinks Small: Biases, Blind Spots, and Smarter Investing” .
Obserwatorzy rynków akcyjnych od dłuższego czasu poświęcają sporo uwagi niskiej zmienności panującej na kluczowych rynkach. Indeks S&P 500 zbliżył się w 2017 roku do kilku historycznych rekordów niskiej zmienności.