Strata – i co dalej?, część 14
Do ostatniego poniedziałku inwestorzy interpretowali zapewne sformułowanie „argentyńska lekcja” w kontekście długoterminowych rezultatów gospodarczych. Od poniedziałku mogą je także stosować w kontekście zalet dywersyfikacji geograficznej.
W ostatnich kilku miesiącach trwał gorący spór pomiędzy indywidualnymi posiadaczami certyfikatów MCI.TechVentures a grupą kapitałową MCI Capital i Tomaszem Czechowiczem, który pełni w tej grupie czołową rolę. Spór zakończył się podpisaniem porozumienia kilka dni temu.
„Coraz to ciekawiejsze i ciekawiejsze!” wykrzyknęła Alicja (tak zdumiona, że na chwilę całkiem zapomniała, jak się poprawnie mówi).
Alicja w krainie czarów, L. Carroll (tłum. R. Stiller)
Dla analityków technicznych, to co w tej chwili powstało na wykresie szerokiego rynku reprezentowanego przez indeks WIG jest naprawdę ciekawiejsze i ciekawiejsze. Wykres znajduje się w kilkunastomiesięcznym trendzie bocznym i właśnie doszedł do dolnego ograniczenia.
Nasze wykresy na niedzielę staramy się sporządzać sami, ale jedną z najlepszych rzeczy w czasach internetu jest eksplozja infografiki. Dlatego dzisiaj posłużymy się wykresem The Economist, który jest zwyczajnie fantastyczny i pokazuje, jak na przestrzeni ostatniego roku zmieniły się warunki inwestowania na rynku długu. Naszym wykresem na niedzielę jest zalew ujemnych rentowności, który dla każdego inwestora powinien być ostrzeżeniem, iż pod powierzchnią bieżącego szumu pojawił się mechanizm o trudnych do przewidzenia konsekwencjach i jeszcze trudniejszy do zignorowania.
Wśród forexowych traderów rozpowszechniła się kontrowersyjna metoda radzenia sobie ze stratami, której zgubnemu „czarowi” ulegają świeżo upieczeni adepci lewarowanej spekulacji.
Powiedzenie, iż ostatnie sesje na rynkach akcji były nerwowe zdaje się nie oddawać skali zamieszania. Na rynki wrócił strach, który wcześniej dwa razy zagościł na giełdach w 2018 roku i odnowił się w maju 2019 roku. Powrót gorącej fazy wojny celnej w sierpniu 2019 roku pozwala spojrzeć na zachowanie giełd z perspektywy około 20 ostatnich miesięcy przez pryzmat zamieszania, jakie wprowadził Donald Trump na rynki i obraz zdaje się być dość jednoznaczny – maszerujemy w miejscu.
Gdy pod koniec ubiegłego roku kurs bitcoina zbliżył się do 3000 USD i wielu obserwatorów, którzy w ostatnich kilku latach ostrzegali przed bańką spekulacyjną na czołowej kryptowalucie ogłaszało swoje zwycięstwo pokazałem długoterminowy wykres bitcoina i zapytałem: kto miał rację?
W tym wpisie pokażę kolejną formę zabezpieczenie stratnej transakcji, może znajdą w niej inspirację wszyscy ci, którzy stop-lossa nie chcą i nie planują używać.