Najnowsze wpisy

Wyjście ze sfery kompetencji

BreakingViews opublikował dziś artykuł o firmie Honey Capital – pionierze chińskiego rynku private equity. Historia firmy świetnie wpisuje w pewien schemat funkcjonujący w segmencie inwestycyjnym. Schemat, który powinien niepokoić inwestorów, jeśli go zauważą w firmach zarządzających funduszami, w które zainwestowali swoje oszczędności.

Czytaj dalej >

Działa czy nie działa

Od kilku tygodni Tomek Symonowicz rozkłada na czynniki pierwsze analizę techniczną – jej wady, zalety, ograniczenia i możliwości. A ja przyglądając się ciągle żywej (a ostatnio nawet jakoś ponownie ożywionej) dyskusji o użyteczności lub nie AT, doszedłem do wniosku, że całość tych dysput, kłótni, przekonywania nawzajem zwolenników oraz przeciwników, można by sprowadzić do jednej zasadniczej kwestii:

Nie pytaj co analiza techniczna może zrobić dla ciebie, ale co ty możesz zrobić dla analizy technicznej.

Czytaj dalej >

Dlaczego powinieneś przeczytać nową książkę Taleba?

Nie pamiętam innej książki, o którą posprzeczałbym się z G. Zalewskim bardziej gorąco. Szczerze mówiąc dla dobra znajomości musieliśmy wygasić dyskusję, bo robiło się za ostro. Skin in The Game wyszło w polskim tłumaczeniu pod tytułem „Na własne ryzyko”, co chyba lepiej oddaje akcenty z głównych tez książki niż tytuł angielski, ale jednocześnie gubi stempel, z jakim powinieneś wyjść z lektury, jeśli miałbyś zapamiętać tylko jedną tezę ratującą w przyszłości twoje pieniądze. W istocie Taleb postuluje raczej ratowanie honoru niż pieniędzy.

Czytaj dalej >

Zaskakujące sztuczki właściciel funduszy hedge

To, że właściciele funduszy hedge trzymają pieniądze we własnym funduszu, nie zawsze musi dobrą informacją dla inwestorów; zarządzający aktywnymi funduszami są coraz efektywniejsi, ale przez to cała branża coraz mniej zarabia – to tylko niektóre z wniosków z najnowszych badań ekonomicznych dotyczących rynku kapitałowego.

Czytaj dalej >

Dominujące rynkowe narracje należy kwestionować

Nowy tydzień na GPW rozpoczął się od kolejnego wezwania z zamiarem wycofania spółki z giełdy. Inwestor branżowy z Norwegii chce przejąć spółkę Es-System. Oferuje 3,5 zł za akcje czyli 32 procent premii względem kursu na piątkowym zamknięciu. Porozumiał się już z głównymi akcjonariuszami, którzy łącznie mają 69% akcji spółki.

Czytaj dalej >