Wszyscy już chyba zdążyliśmy zauważyć, iż nie ma takiego wydarzenia, które mogłoby zatrzymać odreagowanie na rynkach. W sieci okołogiełdowej żartujemy sobie nawet, iż Wall Street skoczyłaby na północ nawet wtedy, gdyby pojawiła się informacja, iż pandemia zamknie rynek na tydzień.


Zacznijmy od rynku niemieckiego, który od początku tygodnia – skróconego przez poniedziałkowe święto – zyskał 7 procent. Uwzględniając perspektywy gospodarcze i wyceny w stosunku do zysków akcje w Niemczech są teraz najdroższymi w historii. W przypadku rynku amerykańskiego wzrost od początku tygodnia jest o połowę mniejszy, ale S&P500 zyskujący 3 procent w trzy dni, gdy prezydent chowa się w bunkrze, wysyła armię na ulice, miasta płoną, a dane z rynku pracy wprost mówią, iż stopa bezrobocia pozostanie wysoka nie przez miesiące, a kwartały, jawi się jako jeszcze bardziej odłączony do rzeczywistości niż DAX.

Podobnie kształtuje się układ sił na rynkach surowcowych, gdzie miedź i ropa zdają się zupełnie ignorować fakt, iż popyt na surowce szybko nie wróci do poziomów obserwowanych przed pandemią. Zasadna wydaje się nawet teza, iż powrót do trendu sprzed pandemii jest właściwie niemożliwy i muszą pojawić się popandemiczne układy sił, w których rynki surowcowe będą kształtowały relację pomiędzy podażą i popytem w świecie nowych trendów. Nie znaczy to, że poprzedni świat nie wróci – kapitalizm, z jego czasami ślepym dążeniem do minimalizacji kosztów i maksymalizacji zysków nie wypadnie z mody – ale trendy sprzed pandemii będą jednak trendami z poprzedniego cyklu gospodarczego.

Wreszcie rynek pracy w USA, od którego zależy siła amerykańskiego konsumenta i popyt na wiele towarów na świecie. Wszyscy oklaskują dobre dane – choć należałoby mówić o lepszych niż koszmary z poprzednich tygodni. Tylko dziś publikowane dane o podaniach o zasiłki dla bezrobotnych mają w sobie dwa elementy. Pierwszym jest liczba 1,80 mln nowych bezrobotnych, które uznano za dziewiąty z rzędu spadek mimo ciągle absolutnie historycznie wysokich wartości. Drugim jest liczba podań od osób, które składają je kolejny raz. W tej części pojawiła się negatywna niespodzianka w postaci wzrost liczby podań do przeszło 21,3 mln. Inaczej mówiąc od takich bezrobotnych, którzy stale nie mają pracy.

W zarysowanym układzie sił małą niespodzianką jest fakt, iż pod względem optymizmu przodują inwestorzy, a dystans zachowują analitycy i komentatorzy, którym nie udaje się sprowadzić do wspólnego mianownika kondycji gospodarki i kondycji rynków akcji. W najlepszej sytuacji są technicy, których nie interesują spekulacje o tym, co będzie, ale gra na bazie tego, co mówią wykresy. Możliwe, iż właśnie ostatnia zmienna, czyli krótkookresowe perspektywy rynku, najlepiej tłumaczą rajd byków w oderwaniu od fundamentów. Klasyczne zdanie z Wall Street, niestety wypowiedziane na progu kryzysu finansowego, mówi as long as the music is playing, you’ve got to get up and dance. Patrząc na zachowanie giełd można powiedzieć, iż orkiestra gra coraz głośniej.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *


Twoje dane osobowe będą przetwarzane przez Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A. w celu: zapewnienia najwyższej jakości naszych usług oraz dla zabezpieczenia roszczeń. Masz prawo dostępu do treści swoich danych osobowych oraz ich sprostowania, a jeżeli prawo na to pozwala także żądania ich usunięcia lub ograniczenia przetwarzania oraz wniesienia sprzeciwu wobec ich przetwarzania. Masz także prawo wniesienia skargi do organu nadzorczego.

Więcej informacji w sekcji "Blogi: osoby komentujące i zostawiające opinie we wpisach" w zakładce
"Dane osobowe".

Proszę podać wartość CAPTCHA: *

Opinie, założenia i przewidywania wyrażone w materiale należą do autora publikacji i nie muszą reprezentować poglądów DM BOŚ S.A. Informacje i dane zawarte w niniejszym materiale są udostępniane wyłącznie w celach informacyjnych i edukacyjnych oraz nie mogą stanowić podstawy do podjęcia decyzji inwestycyjnej. Nie należy traktować ich jako rekomendacji inwestowania w jakiekolwiek instrumenty finansowe lub formy doradztwa inwestycyjnego. DM BOŚ S.A. nie udziela gwarancji dokładności, aktualności oraz kompletności niniejszych informacji. Zaleca się przeprowadzenie we własnym zakresie niezależnego przeglądu informacji z niniejszego materiału.

Niezależnie, DM BOŚ S.A. zwraca uwagę, że inwestowanie w instrumenty finansowe wiąże się z ryzykiem utraty części lub całości zainwestowanych środków. Podjęcie decyzji inwestycyjnej powinno nastąpić po pełnym zrozumieniu potencjalnych ryzyk i korzyści związanych z danym instrumentem finansowym oraz rodzajem transakcji. Indywidualna stopa zwrotu klienta nie jest tożsama z wynikiem inwestycyjnym danego instrumentu finansowego i jest uzależniona od dnia nabycia i sprzedaży konkretnego instrumentu finansowego oraz od poziomu pobranych opłat i poniesionych kosztów. Opodatkowanie dochodów z inwestycji zależy od indywidualnej sytuacji każdego klienta i może ulec zmianie w przyszłości. W przypadku gdy materiał zawiera wyniki osiągnięte w przeszłości, to nie należy ich traktować jako pewnego wskaźnika na przyszłość. W przypadku gdy materiał zawiera wzmiankę lub odniesienie do symulacji wyników osiągniętych w przeszłości, to nie należy ich traktować jako pewnego wskaźnika przyszłych wyników. Więcej informacji o instrumentach finansowych i ryzyku z nimi związanym znajduje się w serwisie bossa.pl w części MIFID: Materiały informacyjne MiFID -> Ogólny opis istoty instrumentów finansowych oraz ryzyka związanego z inwestowaniem w instrumenty finansowe.