Bez konfliktu nie ma interesu, czyli sztuka zarabiania na konkurencyjnym rynku kapitałowym

„Konflikt interesu? Bez konfliktu nie ma interesu” – zauważył jeden z pracowników banku Lehman Brothers na kilka tygodni przed jego upadkiem. To podejście nie dotyczy tylko upadłych banków, ale jest charakterystyczne dla całego sektora finansowego. Jest on bardzo konkurencyjny i tylko w ten sposób można na nim zarobić pieniądze. Tak uważają Anastasia Nesvetailova i Ronen Palan w książce „Sabotage: The Hidden Nature of Finance”.

Czytaj dalej >

Nie wszystkie muppety są równe

Coraz trudniej jest odrzucać ‘spiskowe teorie’ o permanentnej manipulacji na rynkach finansowych, za którą odpowiadają największe banki inwestycyjne. Wczoraj, SEC potwierdziła spekulacje, że Goldman Sachs przekazywał inwestycyjne idee działu analitycznego najpierw ‘traderom’ banku inwestycyjnego i wybranym, uprzywilejowanym klientom a następnie pozostałym klientom firmy. Jak widać są równe i równiejsze muppety.

Czytaj dalej >

Powiedzenia giełdowe

Porzekadła giełdowe mają to do siebie, że za prosto i atrakcyjnie brzmiącymi sformułowaniami, kryją się czasem banalne prawdy. O tyle trudne do zastosowania dla sporej części uczestników rynku, właśnie dlatego, że są tak banalne. Często jednak, są one nawzajem sprzeczne, co może wprowadzić niezły mętlik w głowie spekulanta lub inwestora. ?Kupuj gdy leje się krew? ? to jedna z maksym. Powtarzana dość często w ostatnich tygodniach. Niestety nie wyjaśnia ona, o czyjej krwi mowa, i czy próbując kupować akcje w momentach bardzo silnych przecen, sami się nie skaleczymy zbyt mocno.

Czytaj dalej >