Czarny PR

1996 lub 1997 rok – jedna z największych spółek giełdowych systematycznie wysyła do dziennika Gazeta Giełdy Parkiet, w którym wówczas pracuję analizy i rekomendacje dotyczące jej samej. Rynek jest dopiero w powijakach, więc to łakomy kąsek – rekomendacje pochodzą z wielkich zagranicznych banków i nie jest tak łatwo jak dziś dowiedzieć się o nich z agencji informacyjnych. Oczywiście rekomendacje brzmią wyłącznie: „kupuj” albo „ponad rynek”. Dziennikarze szybko uczą się zdobywać sami te rekomendacje. W końcu pojawia się rekomendacja „sprzedaży”. Co robi spółka po publikacji gazety o tej rekomendacji – pisze list do redaktora naczelnego pełen oburzenia i oskarżeń o „czarny PR”.

Czytaj dalej >

Szok, Peugeot wylatuje z giełdy.

Afera AmberGold stanowiła przyczynek do dyskusji w naszych mediach o wiedzy ekonomicznej obywateli. Niestety media nie zajmowały się swoją własną wiedzą ekonomiczną. A szkoda bo ta jest na identycznym poziomie (mam na myśli szerokie media, a nie te które zajmują się rynkiem kapitałowym) – płytkim, nieprecyzyjnym i tak naprawdę interesującym się giełdą, finansami, gdy pojawi się jakaś afera.

Czytaj dalej >

O książkach i czytaniu

Od wielu miesięcy systematycznie docierają do nas informacje, że Amazon, w kolejnych krajach sprzedaje już więcej e-booków, niż papierowych książek. Rewolucja czytelnicza więc trwa i nie powinna być zaskoczeniem, szczególnie dla tych, którzy czytają i zamierzają czytać. Świat cyfrowych urządzeń, nie zabił czytelnictwa. Nadał mu nowy wymiar.

Czytaj dalej >

Zaledwie 10 lat temu…

Na ile poważnym problemem są Pani zdaniem przestępstwa popełniane na naszym rynku kapitałowym?

Tego rodzaju przestępstwom nie przypisywałabym takiej wagi jak chociażby przestępstwom kryminalnym czy gospodarczym. W Polsce rynek kapitałowy jest dość młody. Bardzo nikły procent społeczeństwa interesuje się nim i ma wiedzę na ten temat.

Czytaj dalej >