Ratingi w ringu

W ostatnich tygodniach zrobiło się stosunkowo głośno na temat zmiany perspektywy ratingu dla długu amerykańskiego. Przez rynki przeszła drgawka w postaci zaniepokojenia kondycją największej gospodarki świata a Waszyngton szybko zabrał się do uspokajania wzburzonego morza pomysłami na temat redukcji deficytu rządu federalnego.

Czytaj dalej >

Chińskie strachy na poważnie

Domyślam się, że większość czytelników blogów bossy bywa już zmęczona obecnością Chin w okołorynkowym dyskursie. W istocie trudno nie odnieść wrażenia, iż znów znaleźliśmy się w świecie, w którym Chinami tłumaczy się dosłownie wszystko. Przyszłe zwyżki cen surowców, drożejącą żywność i wreszcie koniec świata imperium amerykańskiego.

Czytaj dalej >

Towary rolne po roku

Blisko rok temu, na konferencji Stowarzyszenia Inwestorów Indywidualnych w Zakopanem, miałem zaszczyt zachęcać inwestorów do zainteresowania się rynkiem towarów rolnych. Tytuł wystąpienia był zarazem diagnozą, która mówiła o „Zapomnianych polach spekulacji”. Z perspektywy roku pomysł SII, by poszukać nowych tematów i propozycja bossy.pl, by przyjechać tam z omówieniem towarów rolnych wygląda na więcej niż trafne połączenie dwóch potrzeb.

Czytaj dalej >

Jak oni marudzą!

W świecie, gdzie centrum sceny w mediach zajmuje problem paniki cukrowej i paliw po 5 złotych za litr trudno postawić tezę, iż ropa wcale nie jest tak droga, jak mogłaby być. Niemniej w ostatnim czasie trafiłem na kilka takich sygnałów, iż problem drogiej ropy jest rozdmuchany a komentatorzy wykorzystują jej cenę, jak kalkę.  Na pytanie, czy ropa jest za droga chciałoby się odpowiedzieć klasykiem  „i tak i nie”.

Czytaj dalej >

Błyskotka na inwestora

Związek z biurem maklerskim i znajomi szukający swojej szansy na rynku – zwłaszcza tacy, których ogląda się od przypadku do przypadku – to wybuchowa mieszanka. Niemal zawsze kończy się pytaniem o tajniki zarabiania na giełdzie i próbą diagnozowania własnych umiejętność. Niestety osobiście należę do osób, która w takich momentach skupia się na dowiedzeniu się, jakimi ścieżkami, czy raczej koleinami podąża mój rozmówca.

Czytaj dalej >

Radioaktywna gorączka

Polityczne zamieszanie w państwach OPEC i kłopoty z elektrownią atomową w Japonii spowodowały, iż na pierwsze strony gazet zaczęły się wybijać problemy energetyczne świata. W centrum sceny stanęły zapomniane debaty o zasadności budowania elektrowni atomowych. Jak zawsze w takim wypadku – a w Polsce chyba w szczególności – pojawia się masa specjalistów od atomu i energii.

Czytaj dalej >

Ropa w czasach zarazy

Stali czytelnicy blogów bossy mieli już okazję wyrobić sobie pogląd na to, na co blogerzy są wyczuleni i gdzie dopatrują się aberracji i mitów na rynkach i wśród komentatorów rynków. Bez wątpienia w przypadku blogu programowo oscylującego wokół rynków towarowych jednym z najwdzięczniejszych pól jest rynek ropy, który na przestrzeni ostatnich lat dostarcza pożywki do stałych notek.

Czytaj dalej >

Marzenia nie do spełnienia

Kolejna wojna na Bliskim Wschodzie, tym razem domowa w Libii, przywróciła w mniejszym stopniu na rynki a w większym w prasie, spekulacje na temat demokratyzacji regionu i uczynienia z tamtejszych złóż ropy i gazu bazy do zaspokajania potrzeb energetycznych świata na zasadach wolnego rynku i naturalnego w demokracjach zachodnich połączenia swobód obywatelskich z wymianą międzynarodową. Mówiąc w skrócie – nie wprost – części publicystów marzy się, by Bliski Wschód stał się czymś, na kształt Norwegii. W dużym stopniu wynika to, jak sądzę, z niezrozumienia tego, co ropa i gaz zrobiły z gospodarkami na Bliskim Wschodzie.

Czytaj dalej >