Niespodzianka

Kiedy rynki odbudowały się po kryzysie finansowym na giełdach pojawiło się ciekawe określenie – najbardziej znienawidzony rynek byka w historii. Jeśli przypomnieć sobie pierwsze lata po kryzysie, to właściwie wszyscy wówczas wierzyli, że to bańka nadmuchana przez banki centralne, z zerowym związkiem z gospodarką. Z czasem okazało się, iż w przypadku USA giełdy wyprzedziły jeden z najdłuższych cykli wzrostowych w historii amerykańskiej gospodarki. Dziś sytuacja zaczyna wyglądać podobnie.

Czytaj dalej >

Wykres dnia: WEI – Weekly Economic Index

Pandemia i zamieszanie gospodarcze wywołane przez pandemię postawiło inwestorów analizujących stan gospodarek w trudnym położeniu. Dane publikowane raz w miesiącu są zbyt wolne i zaburzone wadami metodologicznymi, które pandemia wzmocniła. Tylko w zeszłym tygodniu mieliśmy spotkanie z przeszło 30-procentowym spadkiem PKB w USA, który fałszuje rzeczywistość wskazując na utonięcie 30 procent amerykańskiej gospodarki. Ta sama metodologia pozwoli zapewne na odczyt +25 procent w III kwartale, co będzie równie prawdziwe jak -30 procent w II kwartale.

Czytaj dalej >

Wybory na radarze

Pandemia i optymizm inwestorów wobec spółek sektora technologicznego oraz masowe zalanie gospodarek i rynków pieniądzem z banków centralnych przykryły temat zbliżających się wyborów prezydenckich w USA. Na 100 dni przed wyborami temat zaczyna jednak wracać, więc przypomnienie, iż na radarze inwestorów pojawia się nowa zmienna, którą bez pandemii żylibyśmy już każdego dnia, jak każdego dnia zerkamy w stronę danych o nowych zarażeniach.

Czytaj dalej >

Twój ruch 7 gwiazd

Kolejne wybory za nami, w których temat giełdy był zwyczajnie nieobecny. Może dobrze. Emocji jednak było na tyle dużo – o czym świadczy rekordowa frekwencja – więc wnioskuję, że udzieliły się również inwestorom. Gaszenie tego zajmie sporo czasu. Proponuję szybką mentalną ścieżkę, która pozwoli wyzwolić się z tego zamieszania i skupić na budowaniu własnego zamku. I nawet nie będziecie musieli wyjeżdżać z kraju, jak część rozczarowanych.

Czytaj dalej >

Wykres dnia: Amerykańskie banki

W poniedziałek światowe rynki wejdą w fazę spotkania z wynikami kwartalnymi. W standardowym przekonaniu Wall Street jest skrajnie wykupiona, a wyceny wysokie. Naprawdę jednak sporo z tego wykupienia to efekty masowego napływu kapitałów do spółek technologicznych. Reszta rynku radzi sobie nieco gorzej, a czasami wręcz słabo. Jednym z takich jest amerykański sektor bankowy.

Czytaj dalej >

Wybierz sobie swoją prognozę

Powiedzieć, iż od miesiąca najważniejsze rynki akcji utknęły w zawieszeniu, to nie powiedzieć nic. W najprostszym podejściu trzeba tylko czekać na przesilenie i reagować na wydarzenia, ale niemal wszyscy mają w głowie potrzebę prognozowania i rysowania scenariuszy na przyszłość, które – w przypadku rynków akcji – mogą być właściwie tylko trzy: w górę, w dół albo w bok. Jakby to śmiesznie nie brzmiało, musisz wybrać swój.

Czytaj dalej >

We mgle

Nie ma chyba dziś na rynku ważniejszego pytania, czy giełdy oderwały się od fundamentów, czy może wyprzedziły fundamenty, które muszą teraz pogonić za wycenami akcji. W szerszym kontekście oderwanie rynków od fundamentów można rozumieć jako oderwanie od kondycji gospodarki w całości i chyba właśnie to pytanie jest najciekawsze.

Czytaj dalej >

Wykres dnia: Robin na froncie walki z rasizmem

Kolejna odsłona kryzysu rasowego w USA może niepokoić inwestorów i rynki w całości, ale nie przeszkadza graczom szukać w tym zamieszaniu swojej szansy. Naszym wykresem na niedzielę jest spółka Urban One, o której nigdy nie słyszeliście, bo jak mielibyście słyszeć o spółce, które cena akcji jeszcze w maju kosztowała poniżej 1 USD i była nudna, jak flaki z olejem. Jednak w piątek płacono za nią ponad 50 USD. Tygodniowa zwyżka wyniosła blisko 1900 procent.

Czytaj dalej >