To niesłychane, ale zaledwie siedem procent brakuje do tego, by indeks WIG przekroczył swój historyczny szczyt osiągnięty w styczniu 2018 roku. Wówczas nie doszło do trwalszego pobicia szczytu, jaki zanotowany został jedenaście lat wcześniej, w lipcu 2007. Ówczesną hossę zakończyło pęknięcie bańki kredytów hipotecznych i papierów z nią związanych.

Siedem procent!

Ostatni wzrost WIG-u o tę wartość zajął dwa tygodnie. Co prawda wzrost to wymęczony i przerywany licznymi sesjami korekcyjnymi, ale jednak to ledwie dwa tygodnie.

Można z dużym prawdopodobieństwem założyć, że gdy WIG wespnie się na owo 68 tys. punktów informacje na ten temat znajdą się w mediach, nie tylko finansowych. Czy to jednak spowoduje, jakiś silniejszy napływ nowych inwestorów, którzy do tej pory omijali warszawską giełdę i inwestowanie w ogóle? Wydaje się, że same zestawienia pokazujące, że od dołka w marcu 2020 indeks zyskał niemal 100 procent to za mało. Potrzebna jest jakaś narracja trafiająca do wyobraźni. Bo to historie przyciągają inwestorów, a nie same liczby. W tej chwili brak jest jakiejś wielkiej prywatyzacji, która zwykle przyciągała zupełnych amatorów, brak „mody”, w rodzaju dotcomów, biopaliw czy nieruchomości, bo COVID oraz gaming zdaje się, że wyczerpały już swoje możliwości.

Być może tym sektorem mogłyby byś banki, jeśli dałoby się pozytywnie interpretować kwestię kredytów frankowych, jako takiej, która już im nie ciąży, zwłaszcza, że od pewnego czasu widać mocny wzrost ich kursów. Ale tego paliwa może nie wystarczyć, jeśli mówimy nie tylko o dotknięciu nowych rekordów, ale przełamaniu ich z nawiązką i kontynuacji wzrostów.

Oczywiście dużo mówi się o hossie na rynku nieruchomości, to jednak jest trudny temat do opowiadania inwestorom z rynku akcji, gdyż oba te rynki traktowane są jako odmienne i nieco konkurujące ze sobą klasy aktywów.

Zresztą bankowość oraz nieruchomości, są po prostu nudne. Mody zwykle wyrastają na czymś nowym, ekscytującym.

A może ta hossa będzie taka jak dotychczas. Wymęczona, gdzie liderzy co jakiś czas się wymieniają, dzięki czemu sam indeks rośnie, zaś pojedyncze walory nawet z dużą wagą w indeksie (np. Allegro, CD Projekt) spadają znacząco, ale wzrost innych spółek, jest w stanie ten spadek zamortyzować.

Czy faktycznie dojdzie do kontynuacji wzrostów, będziemy wiedzieli dopiero za kilka miesięcy. Wówczas też stanie się jasne, dzięki czemu nastąpił wzrost. Do tego czasu możemy tylko próbować typować, co może stać się silnikiem napędowym zwyżek.

[Photo by Kai Gradert on Unsplash  ]

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Proszę podać wartość CAPTCHA: *

Klauzula informacyjna

Administratorem Pani/Pana danych osobowych jest Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A. („My” lub „DM BOŚ”) z siedzibą w Warszawie (ul. Marszałkowska 78/80, 00-517 Warszawa). Będziemy przetwarzać, Pani/Pana dane na potrzeby udzielenia odpowiedzi na Pani/Pana zapytanie, możliwości skorzystania z usługi oferowanej przez DM BOŚ, a także realizacji naszych prawnie uzasadnionych interesów, tj. rozpatrywania skarg oraz obrony przed roszczeniami. Ma Pani/Pan prawo dostępu do danych, żądania ich sprostowania, usunięcia, ograniczenia przetwarzania i przenoszenia. W dowolnym momencie może Pani/Pan także wnieść sprzeciw, z przyczyn związanych z Pani/Pana szczególną sytuacją, wobec przetwarzania Pani/Pana danych dla realizacji prawnie uzasadnionych interesów DM BOŚ. Może się Pani/Pan z nami skontaktować wysyłając e-mail na adres: makler@bossa.pl lub list na adres: ul. Marszałkowska 78/80, 00-517 Warszawa, dzwoniąc na infolinię pod numer + 48 225043104 lub odwiedzając jedną z naszych placówek (lista dostępna pod http://bossa.pl/dmbos/oddzialy/). Może Pani/Pan skontaktować z Inspektorem Ochrony Danych m.in. korzystając z e-mail: iod@bossa.pl lub listownie na nasz adres. Więcej informacji o przetwarzaniu Pani/Pana danych, czasie przechowywania, prawach i sposobach kontaktu znajduje się w naszej Polityce Prywatności.