Wygaszanie strachu

Aktualne uderzenie w gospodarki różni się od przeszłych tym, iż w poprzednich konsumenci obrywali rykoszetem. Słabość w jakimś elemencie powodowała osłabienie, które szybciej lub wolniej przesączało się na rynek pracy i konsumpcję indywidualną. Tym razem jest inaczej. Konsumenci i konsumpcja indywidualna oberwali pierwsi i to od ich zachowań i ścieżki powrotu do zdrowia zależy szybkość ożywienia.

Czytaj dalej >

Pięć lat i 1620% po premierze Wiedźmina 3

Wczoraj minęła piąta rocznica premiery Wiedźmina 3. Jeśli weźmiemy pod uwagę rolę sukcesu CD Projekt w popularyzacji sektora gamingowego na GPW i rolę sektora gamingowego w podtrzymaniu zainteresowania giełdą, zwłaszcza wśród inwestorów indywidualnych, to idea, że było to jedno z najważniejszych wydarzeń ostatniej dekady na GPW nie wyda się kontrowersyjna. Podobnie jak opinia, że jest to najważniejszy produkt stworzony przez spółkę z GPW.

Czytaj dalej >

Fundusze indeksowe przejmują kontrolę nad giełdą w USA

Za 20 lat trzy największe firmy zarządzające funduszami indeksowymi przejmą kontrolę nad spółkami z indeksu S&P 500; lepiej trochę później przejść na emeryturę niż więcej na nią odkładać; rodzice dorosłych dzieci więcej oszczędzają, gdy ich pociechy mają niepewna pracę. To tylko niektóre z wniosków z najnowszych badań naukowych dotyczących rynku kapitałowego.

Czytaj dalej >

Kult „V”

Jednym ze sposobów poszukiwania schematów i wzorów na wykresach jest ich zwykła obserwacja. Zanim zresztą nastąpiła epoka komputerów i oprogramowania, które było w stanie wychwytywać wzory i formacje według zaprogramowanych wcześniej reguł, tak właśnie wyglądała analiza.

Mieliśmy więc do czynienia z bardzo uznaniową, subiektywną metodą oceny tego, co widoczne jest na wykresie. Tam gdzie jeden analityk widział trójkąt, inny mógł widzieć prostokąt, a jeszcze inny nic. Formacje podwójnego szczytu pierwotnie określające zmiany długoterminowego trendu, zaczęły być wyszukiwane w coraz mniejszych interwałach, aż do pięciu punktów na wykresach intra, gdzie literę „M” lub „W” można znaleźć dosłownie co chwilę.

Czytaj dalej >

Jest nas tak wielu

Wykorzystałem niegdyś analogię, w której inwestowanie przyrównałem do przebiegnięcia maratonu (Jak pobiec maraton w 3 godziny?). To dobry punkt wyjścia w ramach debaty toczącej się już od kilku tygodni w związku z napływem nowych inwestorów na rynek. Od czasu tamtej notki bieganie stało się jeszcze bardziej popularne, więc może da się jeszcze łatwiej pewne kwestie zarysować.

Oczywiście jest jedna istotna różnica. Podczas gdy biegacze nie odbierają nic innym biegaczom, zaś wyniki znajomych mogą być motywujące dla nas, żeby trenować więcej, osiągać coraz lepsze wyniki na rynku sprawa ta nie jest taka jednoznaczna. Jak napisał w książce Zawód – inwestor giełdowy¸ Alexander Elder „Jedynym źródłem pieniędzy na rynku są inni inwestorzy. Pieniądze, które chcesz zarobić, należą do innych ludzi, a oni wcale nie mają zamiaru ich oddać.

Czytaj dalej >