Przewaga długiego horyzontu w inwestowaniu
Indywidualnych inwestorów można klasyfikować według horyzontu inwestycyjnego – na krótkoterminowych i długoterminowych – oraz według stosowanego podejścia analitycznego – na fundamentalnych i technicznych.
Indywidualnych inwestorów można klasyfikować według horyzontu inwestycyjnego – na krótkoterminowych i długoterminowych – oraz według stosowanego podejścia analitycznego – na fundamentalnych i technicznych.
Przedstawiłem wczoraj krótką relację z sektora memecoinów – miejsca, gdzie spotykają się inwestowanie, spekulacja, hazard, rozrywka i kultura internetowa na czele z memami.
Spotkałem się z świetnym podsumowaniem pewnej części sektora finansowego i bardzo dużej części sektora kryptowalut. Nie mogę znaleźć źródła, dlatego sparafrazuję to stwierdzenie: „Żyjemy w złotej erze przekrętów, wiele z nich odbywa się zupełnie jawnie – często z porozumiewawczym mrugnięciem oka.”
Na początku ubiegłego tygodnia europejskie spółki zbrojeniowe otrzymały kolejny impuls wzrostowy.
Tydzień temu zaproponowałem kontrowersyjną hipotezę: w pewnych okolicznościach brak płynności i transparentności inwestycji może pomóc inwestorowi.
Myślę, że znakomita większość indywidualnych inwestorów, tak jak autor niniejszego tekstu, osiąga w 2025 roku niższe stopy zwrotu niż WIG20.
W segmencie inwestycyjnym popularna jest legenda miejska o badaniu, które przeprowadziła duża amerykańska firma finansowa, a z którego wynikało, że najwyższe stopy zwrotu osiągnęły rachunki inwestycyjne, których właściciele albo sobie o nich zapomnieli, albo zmarli.
Na idealnie efektywnym rynku wszystkie cenotwórcze informacje są natychmiast dyskontowane w cenach akcji. Myślę, że wszyscy inwestorzy aktywnie inwestujący na warszawskiej giełdzie są przekonani, że GPW nie jest rynkiem idealnie efektywnym.
Od wyroku Sądu Najwyższego z 2018 roku coraz więcej Amerykanów ma dostęp do legalnych zakładów sportowych, a ich popularność dynamicznie rośnie.
Najnowszy sondaż NerdWallet i The Harris Poll pokazał, że jeden na pięciu Amerykanów choć raz postawił pieniądze w zakładach sportowych w 2024 roku. W sondażu sprzed dwóch lat było to 12%.
Spojrzenie z dystansu na moją aktywność inwestycyjną w 2024 roku skłoniło mnie do wniosku, że zbyt mało uwagi poświęcam zagadnieniu ustalania wielkości pozycji w portfelu.