Wykres dnia: ryzyko katastroficznego spadku
Analitycy JP Morgan udostępnili interesującą analizę rozkładu stóp zwrotu na amerykańskim rynku akcyjnym. Chciałbym zwrócić uwagę na jeden z aspektów ich analizy: ryzyko katastroficznego spadku.
Analitycy JP Morgan udostępnili interesującą analizę rozkładu stóp zwrotu na amerykańskim rynku akcyjnym. Chciałbym zwrócić uwagę na jeden z aspektów ich analizy: ryzyko katastroficznego spadku.
W lipcu ukazała się uzupełniona wersja interesującego badania zajmującego się reakcją rynków finansowych na publikacje danych makroekonomicznych. Autorzy artykułu zbadali zachowanie rynków przed i po publikacji danych i doszli do ciekawych wniosków.
Czworo badaczy sprawdziło jakość doradztwa inwestycyjnego dostępnego dla klientów jednego ze szwajcarskich banków. Okazało się, że choć doradcy inwestycyjni są w stanie pomóc klientom przezwyciężać popularne błędy behawioralne to ich konkretne pomysły inwestycyjne są tyle słabe, że pogarszają wyniki inwestycyjne klientów.
Po ubiegłotygodniowym załamaniu na rynkach akcyjnych komentatorzy zwrócili uwagę na fakt, że rynkowe krachy mają też swoje dobre strony.
Inwestorzy niezadowoleni z gwałtownych zmian kursów spółek na warszawskiej giełdzie w ubiegłym tygodniu mogą się pocieszyć, że mogło być znacznie gorzej.
Prezes Apple – Tim Cook napisał email do Jima Cramera – dziennikarza finansowego i osobowości telewizyjnej, w którym zdradził nieopublikowane wcześniej informacje o działalności operacyjnej Apple w Chinach. Wiadomość Cooka miała czytelnie pozytywny wydźwięk i część analityków uważa, że przyczyniła się do odbicia notowań Apple w poniedziałkowy ranek.
Larry Benedict z Banyan Equity Management zapytany przez Jacka Schwagera o to co go odróżnia od inwestorów, którzy ponieśli porażkę na rynku finansowym odpowiedział, że wspólną cechą inwestorów, którzy nie poradzili sobie na rynku jest mentalność hazardzisty: przekonanie, że wszystkie rynkowe niepowodzenia można odwrócić jedną udaną transakcją, która wszystko zmieni.
Philip Tetlock – psycholog, którego badania koncentrują się na ocenie umiejętności prognozowania i technikach zwiększania skuteczności prognoz przeprowadził krótki wakacyjny kurs, w którym podzielił się wnioskami z ostatnich kilkunastu lat swojej pracy.
Skłonny jestem zaryzykować tezę, że postronny obserwator po zapoznaniu się z wypowiedziami polityków albo internetowymi komentarzami o polskim systemie bankowym gotów byłby sobie pomyśleć, że kilka lat temu wydano miliardy publicznych pieniędzy na ratowanie systemu bankowego, który po lekkomyślnej pogoni za zyskiem znalazł się na krawędzi upadku.
Troje badaczy opublikowało niedawno* analizę zachowań amerykańskich inwestorów, która powinna skłonić wszystkich inwestorów do rzetelnego sprawdzenia co naprawdę leży u podstaw podejmowanych decyzji inwestycyjnych.