Nocne luki na indeksach, część 5
Wyniki testu, który zaprezentuję poniżej w kontynuacji tytułowego cyklu, zdumiały mnie jakiś czas temu i zdumiewają mnie nadal trwałością znalezionego wzorca.
Wyniki testu, który zaprezentuję poniżej w kontynuacji tytułowego cyklu, zdumiały mnie jakiś czas temu i zdumiewają mnie nadal trwałością znalezionego wzorca.
Nie planowałem ciągu dalszego wpisu porównującego analityków z traderami technicznymi, ale kilka pytań i zarzutów odnośnie pierwszej części skłoniły mnie do zrobienia małej repliki w formie poniższego wpisu.
Nie każdy analityk techniczny musi być traderem, nie każdy trader techniczny musi być analitykiem.
O psychologii inwestowania przeczytałem chyba już wszystkie dostępne książki, jednak żadna z nich nie okazała się ideałem, który mógłbym polecać jako pełne kompendium w tym temacie.
W tak długi weekend noworoczny zabrałem się za porządkowanie swoich spraw, w tym przede wszystkim inwestycyjnych, i stwierdziłem, że mogę zebrać przy tej okazji w jeden wpis kilka podpowiedzi, przypomnień, porad i wskazówek, które przydają się na tę okazję.
W końcówce 2020 roku swoje 5 minut w mediach finansowych miał amerykański ETF oparty na innowacyjnych spółkach, który nieprzeciętnymi wzrostami przyciągnął uwagę branży.
Spróbuję obronić się przed banalnymi stwierdzeniami, które miałyby podsumować miniony rok w inwestowaniu giełdowym, postaram się poszukać jedynie jakichś praktycznych obserwacji, które wynajduję w szeregu dysonansów, jakich nie szczędził nam los w 2020 roku.
Dziś we wpisie aż 2 testy, które mam nadzieję pomogą traderom poruszać się sprawniej po rynku za pomocą wszelkich instrumentów, których bazą jest indeks DAX.
Ponownie postanowiłem wziąć na warsztat dane dzienne indeksu DAX, a to dlatego, by znaleźć odpowiedź na pytanie, które zrodziło się po poprzednim teście:
Może nawet ciekawiej niż nocne luki na indeksie S&P 500 i ETF SPY, opisane w poprzedniej części, wygląda owa anomalia na indeksie DAX.