Kupowanie dołków, część 3
W serii testów danych różnych aktywów chciałbym pokazać ciekawe zależności, które kryją się pod płaszczem BTD, czyli kupowaniem dołków w systematyczny sposób.
W serii testów danych różnych aktywów chciałbym pokazać ciekawe zależności, które kryją się pod płaszczem BTD, czyli kupowaniem dołków w systematyczny sposób.
Kwestia kupowania dołków budzi jak zawsze kontrowersje, widzę to po reakcjach w socjal mediach na pierwszą część tego cyklu, ale to dlatego warto o tych dylematach dyskutować.
Strategia kupowania dołków zawsze była popularna, choć obrosła wieloma mitami i legendami, z którymi warto się zmierzyć.
To może wydawać się dziwne, że choć na giełdach światowych tyle się dzieje, to zmienność najważniejszych indeksów notuje bardzo niskie wartości. Co miałoby to oznaczać w perspektywie najbliższej przyszłości giełd? I jak to wykorzystać?
To ostatnia część wątku poświęconego mniej pozytywnym stronom pasywnego inwestowania.
Prawdopodobnie naszą giełdową rzeczywistość w najbliższych miesiącach, jeśli nie latach, będzie kształtować Sztuczna Inteligencja (z ang. AI, od Artificial Intelligence), więc śledzenie jej rozwoju i wpływu na rynek staje się naturalną koniecznością
Do zrobienia wpisu na temat ciemnych stron inwestowania pasywnego skłoniła mnie w pewnej mierze także moja związana z tym historia, o czym poniżej.
Ten cykl będzie moim kijem włożonym w mrowisko tak modnego obecnie pasywnego inwestowania, ale w całkiem zbożnym celu:
Nasz rynek nie składa się jedynie z kontrowersji, jakie prezentowałem w poprzednim wpisie, dlatego dla równowagi podejrzyjmy co pozytywnego o nas myślą zagraniczni inwestorzy.