W jaki sposób decydujemy
Tytuł pożyczyłem, w polskim tłumaczeniu, od pasjonującej książki „How we decide”. To jedna z tych, które czytałem jednym tchem.
Tytuł pożyczyłem, w polskim tłumaczeniu, od pasjonującej książki „How we decide”. To jedna z tych, które czytałem jednym tchem.
Po 2 tygodniach spędzonych na krańcach Europy z przyjemnością poczytam czym żyją dziś polscy inwestorzy 🙂
Dominujący dotychczas motyw inwestorskich decyzji, oparty na tzw. „efekcie dyspozycji”, wymaga zasadniczej rewizji.
Powiedzenia i maksymy giełdowe, pomimo swojej popularności i filozoficznie atrakcyjnej ironiczno-gorzkiej grze słów, nie zawsze trafiają w sedno poprawnych mechanizmów rządzących rynkami.
Crowdfunding zawojował świat i zaczyna podbijać Polskę. Przyznam, że podoba mi się ta idea.
To ostatni wpis tego mini cyklu, z pewnością jednak nie zamykam nim tematyki mentalnych kompetencji.
Automatyczne podejmowanie decyzji wiąże się z pewnego rodzaju przymusem podejmowania działań wtedy gdy zostaną spełnione z góry wyznaczone kryteria zawarcia transakcji lub gdy komputerowy system transakcyjny po prostu wygeneruje zaprogramowany sygnał.
… trzeba by ją wymyślić. Kilka słów o braku pewnych elementów logicznych w sprawie Amber Gold i jak temu zaradzić.