Przegląd stop-lossów cz.3
Po krótkiej przerwie wracamy do mini-cyklu analizującego od strony praktycznej stopy ucinające straty w tradingu.
Po krótkiej przerwie wracamy do mini-cyklu analizującego od strony praktycznej stopy ucinające straty w tradingu.
W celach jak najbardziej edukacyjnych i poznawczych proponuję rzeczową analizę „afery” z ustawianiem kursów amerykańskich kontraktów terminowych, która od kilku dni zajmuje media branżowe.
Indeks wyładowany nowoczesnymi technologiami czyli amerykański NASDAQ pobił w mijającym tygodniu swój historyczny rekord z 2000 roku.
Idealny stop ucinający straty oczywiście nie istnieje, na szczęście mamy w czym wybierać coś najbliższego ideału, co pozwoli korygować pomyłki decyzyjne.
Zgodnie z zapowiedziami, a zarazem w konsekwencji do kilku wcześniejszych wpisów naświetlających pewne tło stosowania zabezpieczeń dla strat, proponuję praktyczny poradnik stosowania w inwestowaniu stop-lossów.
Mechanika i logika korzystania ze stop-lossów podpowiada również jak dopasować je do rodzaju metody inwestycyjnej.
Zgodnie z tym, co sygnalizowałem w poprzedniej części tego cyklu, tym razem nieco o mechanice działania zleceń ograniczających straty i jej wpływie na odporność inwestorów.
Moja intuicja czuje się znacznie pobudzona, więc w ramach przerywnika od tradycyjnych tematów pozwolę sobie na kilka weekendowych obserwacji, których wspólny mianownik brzmi:
Niełatwe problemy z akceptacją strat – to ciąg dalszy tematu, rozpoczętego w poprzednim wpisie.