Przewodnik po emocjach w inwestowaniu
To najlepsza moim zdaniem książka jaką czytałem w temacie zarządzania emocjami przez inwestorów, czy wręcz psychologii giełdowej w ogóle.
To najlepsza moim zdaniem książka jaką czytałem w temacie zarządzania emocjami przez inwestorów, czy wręcz psychologii giełdowej w ogóle.
Kilka dni temu zmarł dr Van Tharp, trader, psycholog, coach inwestycyjny, który zrobił sporo dla popularyzacji systematycznego podejścia do inwestowania, a jeszcze więcej dla psychologicznej jego strony.
Za nami interesująca sesja na GPW. Nie tylko dlatego, że obserwowaliśmy okazały rajd od porannych minimów. Kontrakty na WIG20 od porannego dołka zyskały niemal 7%, a WIG20 niemal 6%.
Komentatorzy rynkowi często używają określenia „rynek wspina się po ścianie strachu” na określenie sytuacji, w której rynek akcyjny rośnie mimo negatywnego otoczenia ekonomicznego i zniechęcającego strumienia informacji ze spółek i z gospodarki.
Zainspirowała mnie do tej notki, nie tylko bieżąca sytuacja rynkowa, ale również prywatne zaplanowane wcześniej wydarzenie, czyli urlop. Ponieważ ten temat nie jest tak często poruszany uznałem, że to wyjątkowo dobry moment, żeby podywagować na następujący temat: co zrobić, gdy w naszej ocenie spodziewamy się niesłychanie ważnych zmian na rynku, ale nakłada się na to nasz urlop i zaplanowane wakacje?
Mały ukłon z mojej strony w kierunku inwestorów i traderów, którzy dopiero poznają nasze blogi.
Kiedy analizuję jakieś inwestycyjne zagadnienie lubię zaglądać tam, gdzie nikt jeszcze nie zaglądał, eksploatować temat do cna, odnosić go do praktyki głębiej niż tylko na poziomie powtarzanego często banału, a przede wszystkim wyciągać z niego jak najwięcej porad.
Jak pokazał Trystero w swoim ostatnim wpisie, jeśli mamy do wyboru lepsze własne samopoczucie (nie przyznanie się do błędu), a pół miliona złotych, to wybierzemy zazwyczaj to pierwsze. Tak przynajmniej zrobili szefowie Master Pharm, tym samym wspierając w praktyce wszystkie te tezy, o których od lat piszą psychologowie oraz finansiści behawioralni zajmujący się kwestiami podejmowania przez ludzi decyzji w warunkach niepewności, czy też naszymi wyborami związanymi z pieniędzmi i inwestowaniem.
Fenomen „szczęścia początkującego”, czyli pierwszej wygranej niedoświadczonego gracza w sporcie, hazardzie czy inwestycjach, tak naprawdę nie istnieje według naukowych teorii.