Giełdą ku wolności
Inwestowanie to ze wszystkich przedsięwzięć gospodarczych wymyślonych przez człowieka najbardziej demokratyczna lub może raczej najbardziej egalitarna działalność.
Inwestowanie to ze wszystkich przedsięwzięć gospodarczych wymyślonych przez człowieka najbardziej demokratyczna lub może raczej najbardziej egalitarna działalność.
Doświadczeni ludzie potrafią ocenić sytuację i rozpoznać ją jako im znaną i typową. Ocena ta przebiega zazwyczaj tak szybko i automatycznie, że niemal bez udziału świadomości. […] Eksperci nie tylko lepiej orientują się w sytuacji i budują jej całościowy obraz, lecz potrafią również stwierdzić , kiedy zaczynają tracić nad nią kontrolę. Nie czekają wówczas do momentu, w którym stracą orientację całkowicie, lecz bezzwłocznie podejmują odpowiednie środki zaradcze.
Eksperci potrafią krytycznie spojrzeć na siebie samych. Ich działania mniej się między sobą różnią niż działania nowicjuszy, a zatem łatwiej jest im zauważyć, że w danej sytuacji radzą sobie gorzej niż zwykle. Zazwyczaj również potrafią wskazać przyczyny gorszych wyników i dokonać odpowiednich korekt. Eksperci częściej poddają swoje decyzje i plany krytycznej ocenie, ponieważ dysponując dużym doświadczeniem, są w stanie wychwycić ewentualne błędy decyzyjne i luki planistyczne.
Eksperci potrafią dostrzegać to, co dla nowicjuszy jest niewidoczne: drobne różnice, prawidłowości, alternatywne punkty widzenia, zdarzenia, do których nie doszło, przywoływać istotne wspomnienia i dokonywać projekcji na przyszłość; potrafią także wyodrębniać sam proces koordynowania czynności związanych z podejmowaniem decyzji.
Istnieje kilka wtórnych, pobocznych, czy technicznych źródeł paraliżu poza tym najważniejszym, opisanym w poprzednim wpisie.
Lubimy patrzeć na ludzi sukcesu przez pryzmat ich sukcesów. To masło maślane, ale dzięki takiemu podejściu wiele osób szuka cech wspólnych dla tych, którzy osiągnęli sukces. Czy wstają wcześnie rano, nie jadają awokado, a może jadają bułki z dżemem, a może coś jeszcze. Prostackie to i głupawe, ale cóż poradzimy na to, że jesteśmy leniwi i chcielibyśmy, aby ktoś nam powiedział – jeśli codziennie zaczniesz wstawać 5 minut wcześniej i zrobisz coś twórczego to w ciągu roku da to 30 godzin. Och cóż za odkrycie, przez 30 godzin jestem w stanie nauczyć się przecież gry na gitarze! Cóż za zaskoczenie, moje życie nie będzie już takie samo.
Porażająco ogólnikowo brzmią książkowe i internetowe „dobre rady” odnośnie tego, jak powinien postępować niedoświadczony trader w obliczu pierwszej, poważnej straty.
Największym wrogiem każdego tradera jest zawsze on sam, a przede wszystkim jego myśli i przekonania, które kreują świat strachu, ale które da się obejrzeć z bliska, przeanalizować i zmienić na swoją korzyść.
Tomek próbuje w serii ostatnich tekstów rozłożyć na czynniki pierwsze jedną z ważnych kwestii przy podejmowaniu decyzji, czyli paraliżu w jej obliczu i niezdolności do działania. Ale sama wiedza o mechanizmach, jakie kierują naszymi działaniami, najczęstszymi problemami a nawet wskazówki, jakie metody powinno się wdrożyć i wypracować mogą okazać się bezskuteczne jeśli nie uświadomimy sobie jeszcze innego problemu.
Annie Duke odnosiła spore sukcesy jako zawodowy gracz w pokera w pierwszej dekadzie XXI wieku. Później seria skandali zrujnowała jej reputację w środowisku pokerowym. Na początku 2017 roku wydała książkę Thinking in Bets: Making Smarter Decisions When You Don’t Have All the Facts i obecnie promuje ją w mediach.
Rozmawiali z nią między innymi Tracy Alloway i Joe Weisenthal z Bloomberga. W trakcie dyskusji Duke poruszyła kluczowy problem dla każdej osoby często podejmującej decyzje. Duke omówiła ogólne nastawienie, które jej zdaniem ułatwia podejmowanie dobrych decyzji.
Czy zmniejszenie wielkości pozycji w momencie paraliżującego emocjonalnie obsunięcia kapitału to dobra decyzja?
W kolejnej części kilka praktycznych podpowiedzi dla traderów, którzy po raz pierwszy znaleźli się w sytuacji doskwierającej zjazdu kapitału, potrafiącego sparaliżować.