Oszuści są wśród nas

Siedzimy w przestronnej sali w biurowcu w centrum Warszawy. Jest wczesny wieczór. Z okien rozciąga się widok na panoramę miasta. Choć w Polsce rynek finansowy już śpi, w Nowym Jorku trwa wciąż sesja giełdowa. Czekam na spotkanie z zarządzającym pewnego funduszu wysokiego ryzyka. Poproszono mnie o weryfikację i ocenę jego metod. Zarządzający ma polskie nazwisko, ale imię skrócone po amerykańsku i właśnie tak wszyscy się do niego zwracają. Mimo tego, w dokumentach rejestrowych spółki, którą reprezentuje wpisana jest swojska rodzima wersja imienia. Od jakiegoś już czasu zarządza pieniędzmi polskich klientów. Podobno ma ogromne doświadczenie w handlu na rynkach. Jest specjalistą od opcji walutowych. Moi zleceniodawcy są nim zachwyceni. Nie tylko uzyskiwanymi stopami zwrotu, ale też jego osobowością. Ujmujący, serdeczny, w biurze ma fantastyczną kolekcję cygar.

Czytaj dalej >

Nierealistyczne oczekiwania ułatwiają popełnianie błędów finansowych

W grudniu 2015 roku profesor Szymon Pilecki po raz kolejny zdołał przebić się do mediów ze skargą na poczynania państwa w sprawach oszukańczych wehikułów inwestycyjnych, których stał się ofiarą. Profesor stracił kilkaset tysięcy złotych na inwestycjach w produkty Warszawskiej Grupy Inwestycyjnej, Finroyal i Amber Gold.

Czytaj dalej >

„Hack Crash” 2013

Zastanawiam się czy po trzech tygodniach od debiutu Twittera na terminalach Bloomberga osoby, które zdecydowały o dodaniu Twittera do informacji dystrybuowanych przez Bloomberga, zastanawiają się nad słusznością tej decyzji.

Amerykańskie rynki przeżyły dzisiaj pierwszy w historii „Hack Crash”, czyli nagły, gwałtowny spadek notowań, spowodowany opublikowaniem na Twitterze fałszywej informacji. Wszystko wyjaśni poniższy wykres pokazujący dzisiejsze notowania indeksu Dow Jones (interwał 1-minuta).

Czytaj dalej >