Przewodnik po emocjach w inwestowaniu, część 6
W ostatniej części tego cyklu proponuję coś, czego słusznie można oczekiwać po niezwykle pasjonującej lekturze książki „The mental game of trading”, czyli odpowiedzi na pytanie:
W ostatniej części tego cyklu proponuję coś, czego słusznie można oczekiwać po niezwykle pasjonującej lekturze książki „The mental game of trading”, czyli odpowiedzi na pytanie:
Najciekawsza, najważniejsza i jednocześnie najbardziej obszerna część prezentowanej w tym cyklu książki „The mental game of trading” to 5 rozdziałów w detalach opisujących jak konkretne emocjonalne i mentalne problemy wpływają na zachowania i skuteczność inwestorów.
Mapowanie okoliczności popełnianych błędów w szczegółowy sposób, który przedstawiłem w poprzedniej części, to wstęp do kolejnego kroku pracy nad sobą, który znajdzie się w poniższym wpisie.
Pierwsze zadanie podejście, które następuje po poznaniu roli emocji oraz ich akceptacji w inwestowaniu (opisane w poprzedniej części) to:
Prezentowana przeze mnie w poprzednim wpisie książka J.Tendlera „The mental game of trading” jest na tyle ważna, że zdecydowałem się opisać dużo szerzej koncepcje i porady tam przedstawione.
To najlepsza moim zdaniem książka jaką czytałem w temacie zarządzania emocjami przez inwestorów, czy wręcz psychologii giełdowej w ogóle.
Poniżej druga część małego kompendium wyjaśniającego powody ponoszenia przez inwestorów strat, przed wszystkim na rynku forex.
W internecie krąży kilka poglądowych wykresów obrazujących cykl powstawania i pękania baniek, a wszystkie one nawiązują do 2 modeli:
W poprzednich częściach opisałem 2 kryteria, które mogą już wskazywać obecnie na bańkę spekulacyjną w USA – mocny wzrost kursów oraz przewartościowanie spółek – jednak wcale to nie musi oznaczać, że faktycznie z bańką mamy do czynienia.