MINDSET bez tajemnic, część 17
Czy plotki i pogłoski sprawdzają się w inwestowaniu w roli inspiratorów dla transakcji?
Czy plotki i pogłoski sprawdzają się w inwestowaniu w roli inspiratorów dla transakcji?
The finger pointing at the moon is not the moon.
Rewolucja pasywna wywołała rynkowe zapotrzebowanie na indeksy, które zaczęły mnożyć się, jak przysłowiowe grzyby po deszczu. Za pieniędzmi klientów poszły pomysły zbudowania indeksów, które są lepsze od rynku i gdzieś w tym wszystkim zgubiła się idea, czym właściwie jest modelowy benchmark. Wreszcie, same benchmarki okazują się mniej pasywne niż nam się wszystkim wydaje.
W poprzednim tekście pisałem o bardzo cierpliwym inwestorze, który przez dwadzieścia jeden lat utrzymywał pozycję na akcjach Credit Suisse.
Decyzja o utrzymaniu stóp procentowych na ostatnim posiedzeniu Fed pozornie nie zmieniła nic w odniesieniu do rynku, ale prognozy członków komitetu otwartego rynku (tzw. dot-plots) i wystąpienie jej szefa Powella zmieniło nastroje rynkowe bardzo mocno.
Mamy nowy reżim: higher for longer.
Media inwestycyjne i społeczność inwestorów lubią historie o inwestorach, którzy przez długi okres trzymali w portfelu akcje spółki, które przyniosły im spektakularne zyski. Popularnym motywem w takich historiach jest konieczność przezwyciężenia przeciwności, na przykład frustrującego, przedłużającego się trendu bocznego albo chwilowych problemów spółki i wywołanej przez nie korekty na kursie.
Aktywni menadżerowie są lepsi w wybieraniu spółek niż byli 20, 30 a nawet 40 lat temu, ale nie przekłada się to na ich wyniki; strategia momentum, czyli kupowanie spółek, których ceny rosną, a sprzedawanie tych, których ceny spadają, działa, ale wystawia na ryzyko dużych obsunięć kapitału; tylko w Nowym Jorku od grudnia 2019 r. do grudnia 2022 r. wartość biur spadła o 46,1 proc. To tylko niektóre z wniosków z najciekawszych prac naukowych dotyczących rynku inwestycji.
W poniedziałek rynki akcji wejdą w nowy kwartał, który po dwóch brutalnych miesiącach jawi się jako szansa na powrót do zwyżek. Spadki w końcówce kwartału wpisały się w historyczną prawidłowość, która podpowiada, iż przecena mogła być przygotowaniem gruntu pod finałowe umocnienie, kończące się tradycyjnym rajdem Świętego Mikołaja.
Druga część rozmowy z Jackiem Lempartem z atlasETF.pl. Pierwsza część do przeczytania -> tutaj
Przed rynkami finałowa sesja miesiąca i kwartału, więc możemy powoli podsumować kolejny okres rozliczeniowy.
Jednym z wydarzeń dnia na warszawskiej giełdzie było dziś zamieszanie związane ze spółkami typu ASI czyli alternatywnymi spółkami inwestycyjnymi.
Na GPW notowanych jest dziewięć tego typu spółek – trzy na rynku głównym i sześć na NewConnect. Wczoraj wieczorem (po godzinie 19:00) GPW poinformowała, że od 29 września zawiesza obrót akcjami tych spółek.