Dywersyfikacja działalności
Dostałem maila od znajomego (z branży). Pokazuje dość wyraźnie, że w ciężkich czasach nie ma sensu opierać własnych dochodów wyłącznie na niepewnych dochodach w świecie finansów.
Dostałem maila od znajomego (z branży). Pokazuje dość wyraźnie, że w ciężkich czasach nie ma sensu opierać własnych dochodów wyłącznie na niepewnych dochodach w świecie finansów.
?I śmiech niekiedy może być nauką, jeśli się z przywar nie z ludzi natrząsa”. Dla celów dydaktycznych postanowiłem zaufać Ignacemu Krasickiemu.
Puls Biznesu grzmi. Puls Biznesu walczy o biednych klientów funduszu obligacji SEB2. Otóż okazuje się, że fundusz zainwestował papiery dłużne zgodnie ze swoimi statutem, ale zdaniem PB NIE POWINIEN. Ba co więcej, Puls Biznesu pisze, że klienci mogą tego nie być świadomi. Bo przecież klient nie ma obowiązku zapoznawać się z prospektem funduszu. A jeśli sie kupuje fundusz krajowy to jasne, jest że inwestuje on w kraju.
Skoro już mowa o książkach, których pewnie próżno oczekiwać w polskim tłumaczeniu, zrobiłem przegląd nowości na Amazon, zamawiając kilka pozycji lub zostawiając zakup do rozważenia.
Henry Paulson – rozpoczął pracę w Goldman Sachs w 1974.
Porzekadła giełdowe mają to do siebie, że za prosto i atrakcyjnie brzmiącymi sformułowaniami, kryją się czasem banalne prawdy. O tyle trudne do zastosowania dla sporej części uczestników rynku, właśnie dlatego, że są tak banalne. Często jednak, są one nawzajem sprzeczne, co może wprowadzić niezły mętlik w głowie spekulanta lub inwestora. ?Kupuj gdy leje się krew? ? to jedna z maksym. Powtarzana dość często w ostatnich tygodniach. Niestety nie wyjaśnia ona, o czyjej krwi mowa, i czy próbując kupować akcje w momentach bardzo silnych przecen, sami się nie skaleczymy zbyt mocno.
Lato jest już wprawdzie tylko wspomnieniem i z książką na plaży ciężko będzie poleżeć ale mimo to przynajmniej te 2 pozycje, opisane pokrótce niżej, będę zawzięcie rekomendował wszystkim fanom A.T. i system tradingu. Właśnie sam je skończyłem czytać i nie mogę oprzeć się by nie podzielić się swoimi uwagami.
Mniej uważnym obserwatorom rynku ropy zapewne umknął poniedziałkowy skok ceny, który wymusił na miłośnikach rynkowych statystyk otworzenie swoich baz danych w poszukiwaniu porównań. Odnotujmy zatem, iż w poniedziałek cena ropy podniosła się o 25 dolarów na baryłce, co licząc w dolarach było największym w historii ruchem na północ. Licząc w cenach zamknięcia również pobito rekord, bo do piątku historia pamiętała tylko wzrost ceny o około 10 dolarów a w poniedziałek udało się ropie zyskać przeszło 16 dolarów.
Fani wiedzą, o co chodzi – w przypadku pierwszej liczby. A chodzi o serial. Jeden z odcinków 4-ej serii, który obejrzałem w ostatni wtorek niósł jakże ważne przesłanie – tylko współdziałanie ponad podziałami i umiejętność poświęcenia dla dobra innych potrafi przynieść ratunek. Główni bohaterowie poddani zostają próbie, w której odkrywają, iż jedynym ratunkiem jest to, iż musza poświęcić własne życie.
Wczorajszy poranek w USA miał być pierwszym dniem nowej hossy, amerykańską orgią zakupów i fiestą panicznych wzrostów. Wszystko było za. W teorii. Praktyka miała swoje, nieco inne zdanie… Urokliwy obrazek nieliniowości w świecie finansów.