Dobrze…już było?
Nie wiem czy nie powinienem dodać ?uśmieszka’ w tytule, po sesji o największej punktowej rozpiętości w historii giełd w USA dotychczasowe problemy bankowe wydają się pewnie mijającym właśnie, chwilowym koszmarem. Ale może bardziej dla równowagi dosypię łyżki dziegciu.