Przegląd stop-lossów cz.7
Jeszcze jedno bardzo popularne narzędzie techniczne do wyznaczania poziomu straty – linie trendu.
Jeszcze jedno bardzo popularne narzędzie techniczne do wyznaczania poziomu straty – linie trendu.
Atul Gawande*, ekspert zajmujący się efektywnością służby zdrowia, w opublikowanym w New Yorkerze artykule zwraca uwagę na problem nadmiernej ilości procedur diagnostycznych i zabiegów terapeutycznych wykonywanych w amerykańskiej służbie zdrowia. Sposób w jaki Gawande opisuje wspomniany problem pozwala dostrzec analogię z sektorem inwestycyjnym.
Dzisiejszy wykres dnia może być niespodzianką bo zdecydowanym faworytem, w opinii zapewne wielu obserwatorów rynku, powinien być wykres pokazujący gwałtowną korektę na rynku obligacji rządowych, na przykład wykres pokazujący wzrost rentowności niemieckich 10-latek.
Kolejny rodzaj stopa, który posiada pewne znaki szczególne, odróżniające go od reszty, a więc warte opisu.
Nieprzebrane bogactwo stop-lossów technicznych powoduje, że zostało nam do analizy jeszcze kilka charakterystycznych, dostępnych w tradingu wariantów.
Nasz niedzielny wykres dynamiki amerykańskiego PKB stał się przyczynkiem do poważnej wymiany w komentarzach, po której – jak sądzę – każdy zostanie przy swoim punkcie widzenia, a dla wielu będzie okazją do przemyślenia pewnych kwestii. Rzeczywistość dopisała nowe fakty do wykresu, więc dziś drobna kontynuacja, z nieco inaczej postawionymi akcentami.
Kilka miesięcy temu znalazłem interesującą opinię o przydatności w inwestowaniu danych makroekonomicznych. Brzmiała ona tak: gdyby dane makro były przydatne w inwestowaniu to nie byłyby darmowe.
W poprzednim wpisie weszliśmy do działu pod nazwą „stopy techniczne” i w nim jeszcze przez chwilę pobędziemy również w poniższym wpisie.
Piętnasta rocznica szczytu bańki technologicznej na Nasdaq, która przypadła w marcu oraz pobicie, kilka tygodni później, historycznego rekordu to dobry pretekst by zwrócić uwagę na dwa błędy popełniane przy analizie rozgrzanych sektorów na rynku akcyjnym.
Nie będzie przesadną teza, iż najważniejszym wydarzeniem minionego tygodnia na rynkach był odczyt dynamiki PKB USA w I kwartale 2015 roku.