Jak oswoić straty, część 2
W tym małym cyklu wpisów, dla przypomnienia, próbuję podpowiedzieć kilka sposobów, które sam praktykowałem, na zamortyzowanie wewnętrzne strat w tradingu, jak i złagodzenie ich oddziaływania na portfel.
W tym małym cyklu wpisów, dla przypomnienia, próbuję podpowiedzieć kilka sposobów, które sam praktykowałem, na zamortyzowanie wewnętrzne strat w tradingu, jak i złagodzenie ich oddziaływania na portfel.
Stali czytelnicy blogów wiedzą, iż unikamy w naszych notkach polityki. Sam wielokrotnie deklarowałem, że zrezygnowałem z mojego konstytucyjnego prawa do głosu i od wielu lat zwyczajnie nie biorę udziału w wyborach. Nie przeszkadza mi to oczywiście obserwować polityki i polityków oraz zachowań klasy politycznej wobec rynku.
Umknął mi interesujący wywiad, którego Stanley Druckenmiller, inwestor znany między innymi z wieloletniej współpracy z Georgem Sorosem, udzielił w połowie kwietnia Bloombergowi. Niniejszy tekst naprawia to niedopatrzenie.
Ceny akcji w poniedziałek, dzień po wyborach prezydenckich w Polsce zareagowały na ich wyniki wyjątkowo gwałtownie. Indeks szerokiego rynku spadł ponad 3%, przełamując na wykresie kilkudniową tendencję wzrostową. Spadki dotknęły mocno sektor bankowy. Zniżka cen największych banków przekraczała 4 procent, a w jednym wypadku sięgnęła nawet 6 procent. Osłabienie nie ominęło również rynku walutowego. Waluta już od pewnego czasu wykazywała słabnącą tendencję. W poniedziałek, zniżki były nieduże, ale kolejnego dnia osłabienie nabrało tempa. Tym samym od szczytu z 15 maja jest już 5,8 procenta niżej.
Pora na coś, co wcześniej już obiecywałem- mini poradnik tego, jak praktycznie nauczyć się akceptacji i skutecznego stosowania stop-lossa, ale również i o tym, jak amortyzować jego skutki i przygotować się na nie.
W poprzednim tekście zwróciłem uwagę na spółkę Grilled Cheese Truck, która w styczniu zadebiutowała na amerykańskim rynku pozagiełdowym z kuriozalną kapitalizacją przekraczającą 100 mln USD dla spółki, z 1 mln USD aktywów i stratą netto wyższą niż przychody spółki.
Przed miesiącem na blogach bossy oglądaliśmy wykres indeksu Nikkei szukając w nim wzoru dla europejskiej hossy napędzanej mieszanką luzowania ilościowego i spadku wartości waluty. Dziś spojrzenie na wykres indeksu, którzy rzadko gości w polskiej blogosferze i właściwie nie jest obecny w analizach rynku japońskiego w codziennych komentarzach. Wykresem dnia jest indeks szerokiego rynku – Topix – który grupuje przeszło 1600 spółek z rynku japońskiego.
Tydzień temu na stronach Bloomberga ukazał się interesujący tekst o działalności biznesowej emerytowanego, czterogwiazdkowego generała amerykańskiej armii i kandydata na prezydenta z 2004 roku – Wesleya Clarka. Po wycofaniu się z polityki zajął się zasiadaniem w radach nadzorczych spółek groszowych z rynku pozagiełdowego.
To przyjemne zaskoczenie, gdy w elektronicznej bibliotece naukowej SSRN.com znajduję pracę polskich akademików na temat giełdy.
Opublikowanie wczoraj protokoły z posiedzenia FOMC zostały już nazwane nudnymi, a reakcje rynku wskazują, iż zaskoczenia właściwie nie było. Niemniej tzw. FOMC Minutes zawierają elementy, nad którymi warto pochylić się z banalnego powodu – odnoszą się do sytuacji, w jakiej znalazł się Fed i diagnozują ryzyka na rynkach wschodzących.