Analityk – blaski zawodu
Na fali wszelkich rankingów analityków stwierdziłem, że jeden wpis w tym temacie na blogach też się należy.
Na fali wszelkich rankingów analityków stwierdziłem, że jeden wpis w tym temacie na blogach też się należy.
Dwa tygodnie nowego roku za nami i wszystko wskazuje na to, iż dziś S&P500 zamelduje się nad 3300 pkt., a DJIA zrobi kolejny krok w stronę 30000 pkt. W efekcie można powiedzieć, iż na przełomie roku rynki akcji sprezentowały inwestorom – albo inwestorzy rynkom akcji – zarówno rajd Świętego Mikołaja, jak i efekt stycznia. W przypadku wielu indeksów 12-miesięczne zwyżki porażają siłą i wywołują spekulacje na temat kolejnej bańki spekulacyjnej, którą miały zafundować giełdom banki centralne. Jeśli jednak oddzielić emocjonalne opisy od prostego porównania nastrojów z ostatnich miesięcy, to okaże się, iż nawet przesadzony optymizm znajduje uzasadnienie w zmianie perspektyw gospodarczych na wzrostowe.
Pięć kolejnych pozycji (część 1) przedstawionych przeze mnie podczas tegorocznego Forum Finansów i Inwestycji organizowanego przez Stowarzyszenie Inwestorów Indywidualnych (10-11.01) pod hasłem „10 książek, które warto przeczytać jeśli jest się inwestorem”. Tym razem listę otworzą pozycje, które są klasykami. Mają swoje lata, zrobiły na mnie ogromne wrażenie, gdy czytałem je po raz pierwszy oraz – to dla wielu może być wada, bo może sugerować wyłącznie marketing – udało mi się wydać je nakładem wydawnictwa Linia. Była w tym pewna doza przypadku, ale cieszyłem się ogromnie, że właśnie ja mogę je wydać.
Pisaliśmy na Blogach Bossy o zagrożeniu związanym z trafiającymi na rynek fałszywymi, silnie cenotwórczymi informacjami. Inwestorzy w Polsce pamiętają aferę związaną z Chińczykami w Bumechu z 2017 roku. Kilka miesięcy temu śledziliśmy serial komediowy związany z Amerykanami w Ursusie.
EUR/USD to nadal bardzo popularna para walutowa dla forexowych traderów, więc z pewnością przyda im się poniższa, bardzo praktyczna ściągawka.
Podczas tegorocznego Forum Finansów i Inwestycji organizowanego przez Stowarzyszenie Inwestorów Indywidualnych (10-11.01) Michał Masłowski poprosił mnie o poprowadzenie wykładu na temat 10 książek, które powinien przeczytać inwestor. Oczywiście tego rodzaju zestawienia i wybory zawsze są obarczone dużym subiektywizmem, zamierzałem jednak jak najlepiej wywiązać się ze swojego zadania. Nie chciałem, żeby to był zestaw książek dla mnie najważniejszych, lub takich, które dla mnie samego były przełomem. To co prawda nieuniknione, bo jakieś kryterium „ważności” muszę przyjąć, starałem się jednak by były to pozycje bardzo szerokie. Chciałem, żeby słowo „inwestor” nie oznaczało wyłącznie inwestora w akcje lub kontrakty terminowe, ale również tych, którzy angażują się w kryptowaluty, nieruchomości, czy cokolwiek może być przedmiotem inwestowania.
Rok temu pisałem o dochodzeniu Komisji Papierów Wartościowych i Giełd w USA, które ujawniło włamanie do systemu komunikacji spółek EDGAR i siatkę inwestorów, którzy korzystali z wcześniejszego dostępu do publikowanych w systemie informacji.
Wielkim optymizmem napawają mnie prognozy analityków przewidujące, że w tym roku należy nam się wreszcie odbicie w górę na GPW.
Wiedza o przyczynach porzucenia postanowień noworocznych, zawarta przeze mnie w poprzedniej części, może okazać się niewystarczająca dla wytrwania i realizacji założonego celu.
Spadek napięcia w rejonie Zatoki Perskiej szybko przełożył się na nowe rekordy indeksów na najważniejszych rynkach. Wall Street poszybowała na rekordy wszech czasów, a niemiecki DAX wymaszerował na nowe maksima trendu wzrostowego. Faktyczny brak oporów w przypadku indeksów amerykańskich czyni oporami technicznymi każdą barierę psychologiczną. Spójrzmy zatem na odległości, jakie dzielą główne indeksy od kolejnych poziomów z pytaniem, o szanse byków do szybkiego napisania kolejnych historycznych rozdziałów.