Wykres dnia: FANG kłuje w oczy
Piątkowa zwyżka Nasdaqa Composite o 2,2 procent narzuca wybór tematu dla naszego wykresu na niedzielę.
Piątkowa zwyżka Nasdaqa Composite o 2,2 procent narzuca wybór tematu dla naszego wykresu na niedzielę.
Powoli zbliżamy się do finałowych tygodni roku. W przyszłym tygodniu wejdziemy w listopad i na radarze inwestorów zacznie pojawiać się okres, w którym giełdy rozgrzewają się tradycyjnym oczekiwaniem na tzw. Rajd Świętego Mikołaja. Tymczasem DJIA zaczyna spoglądać w stronę 25000 pkt. Dobry moment, żeby spojrzeć na zwyżkę przez pryzmat możliwości spotkania z psychologiczną barierą.
Nigdy w przeszłości nie miałem i nigdy w przyszłości nie będę miał okazji napisania notki blogowej w trzydziestą rocznicę Czarnego Poniedziałku, więc czytelnicy naszych blogów wybaczą mi banalność dzisiejszego tematu.
Ostatni notka w serii akcji promującej inwestowanie w fundusze. Po spojrzeniu na cele, czas i błyskotki rzut oka na narzędzia uwrażliwiające na ryzyko.
Ameryka ma za sobą kolejną strzelaninę, w której na ulicy giną ludzie. W sumie nic nowego, statystki pokazują, iż w USA co kilka dni ktoś do kogoś strzela. Jak zwykle w naszej branży bywa zamieszanie staje się okazją do spojrzenia na całość z punktu widzenia inwestycji. Tematem zajął się tygodnik Barron’s.
Kolejna notka w ramach promocji inwestowania w fundusze dla początkujących. Po spojrzeniu na inwestycje przez pryzmat czasu i celu początkujący staje przed problemem wyboru konkretnego funduszu z punktu widzenia oczekiwanego zysku.
Historyczne dane pozwalały na tezę, iż we wrześniu akcje będą taniały. W połowie miesiąca sytuacja już nie jest tak jednoznaczna, ale wrzesień okazał się tragiczny dla Bitcoina. Wypowiedź szefa JP MorgranChase i sygnał z Chin, iż do końca miesiąca siłą zakazu administracyjnego zniknie ważna część tego rynku spowodowały, klasyczny krach na rynku kryptowalut.
Zajmując się giełdami przez dwie dekady, po 16 godzin dziennie, wpadasz w pułapkę. Część rzeczy robi się prosta, część skomplikowana, ale jak przychodzi do tłumaczenia początkującym, to nie potrafisz odpowiedzieć na pytanie: jak zacząć? Co gorsze, czasami twoje lenistwo każe ci odpowiedzieć „daj sobie spokój”, a to już ociera się o zbrodnię zaniechania.
W ostatniej notce odnotowaliśmy laurkę, jaką polskiemu rynkowi akcji wystawił tygodnik Barron’s. W tekście pojawił się wskaźnik CAPE, znany tez jako Shiller P/E, który w przeszłości na blogach pokazywał np. Tomek akcentując wysokie wyceny na Wall Street. Dziś spojrzenie na przyszłość przez pryzmat CAPE.
W ostatniej notce G. Zalewski pytał o niewidzialną hossę w Warszawie, więc w ramach uzupełnienia warto podkreślić, iż świat zauważył i ciągle widzi dobre perspektywy na przyszłość.