Wykres dnia: Banki wracają do gry
Wysoka inflacja i agresywna polityka RPP sprzyjają akcjom banków. Patrzymy więc na wykres indeksu sektorowego w kontekście szans na kontynuację hossy w Warszawie.
Wysoka inflacja i agresywna polityka RPP sprzyjają akcjom banków. Patrzymy więc na wykres indeksu sektorowego w kontekście szans na kontynuację hossy w Warszawie.
Nie wiem, czy jest w ostatnich dniach jest bardziej dyskutowana idea od tzw. ostrzeżenia przed recesją przez odwrócenie krzywej rentowności na amerykańskim rynku długu. Tłumaczymy skąd ten szum. I mówimy dlaczego mamy to… dokładnie tam.
Przez wiele lat na blogach bossy pisaliśmy o polityce monetarnej akcentując perspektywę, w której stopy procentowe w USA pozostaną na historycznie niskich poziomach i w ramach znanego trendu. Tym razem musimy odnotować scenariusz, który jest przeciwieństwem opisywanego przez ostatnie 15 lat.
Ostatnie sesje na giełdach przynoszą troszkę zaskoczeń. Odbicia się dynamiczne i porównywalne z rucham przy kreśleniu dołka po pandemicznej bessie. Może zatem czas pozycjonować się pod kolejną hossę?
Ostatni tydzień przyniósł mocny spadek cen ropy. Surowiec potaniał o przeszło 5 procent (WTI) mimo sankcji nałożonych na import z Rosji. W tle można dostrzec coś znacznie ciekawszego.
Mam wątpliwą przyjemność pisać kolejną notkę w kontekście zamknięcia rynku akcji w Moskwie. Ocieramy się o jakiegoś zakalca, ale cóż poradzić, dziś mija 9 dzień handlowy bez sesji na rynku akcji w Rosji (jutro też nie będzie sesji, więc odliczamy już do 10), a sytuacja z każdym dniem robi się tylko ciekawsza i wykracza poza giełdę oraz papiery udziałowe.
W poprzednim tygodniu odnotowaliśmy spadek na rynku rosyjskim o 50 procent i anulowanie sesji. Po 7 dniach możemy uzupełnić przypadek bez precedensu o zmienne, które zeszłotygodniową niespodziankę czynią ledwie wstępem do – delikatnie mówiąc – jeszcze większej niespodzianki.
Na blogach bossy pewnie od lat – zapewne więcej niż dziesięciu – zapraszamy do inwestowania na rynkach zagranicznych. Używamy różnych argumentów, akcentując konieczność pogodzenia się z faktami, iż będąc mieszkańcem peryferii trzeba myśleć, jak mieszkaniec metropolii, a nawet wykorzystać ten fakt, iż macie dodatkową ochronę w postaci waluty. Dzisiejsze notowania na rynkach regionu Europy Wschodniej boleśnie uświadamiają, dlaczego tak ważne jest, by nigdy nie zapominać o podziale na rynki rozwinięte, wschodzące i graniczne.
Dużymi krokami zbliżamy się do zakończenia drugiego miesiąca roku i powoli można zacząć podsumować początek kolejnego okresu rozliczeniowego. Po słabym styczniu rynki akcji nie mają zbyt dobrej passy w lutym, choć więcej już jest stabilizacji niż kontynuacji styczniowej przeceny. Na świecie stale trudno znaleźć indeks, który byłby lepszą inwestycją niż rynek surowcowy. Bez wątpienia surowce – i szerzej towary – są wygranymi pierwszych kilku tygodni 2022 roku.
Wczoraj minął dokładnie rok od dnia, w którym najbardziej gorący fundusz ostatnich lat – ARK Innovtion ETF – wyznaczył historyczne maksima na poziomie 159,70 USD. Dziś funduszem handluje się po 68 USD, przy minimach w rejonie 64 USD wyznaczonych w końcówce stycznia. Imponujący lot na południe zabrał inwestorom blisko 60 procent wartości kapitału.