Dolar za 4 dolary
Wczoraj pisałem o funduszu Destiny Tech100 Inc. notowanym na nowojorskiej giełdzie, którego rynkowa wycena 8-krotnie przekracza wartość aktywów netto.
Wczoraj pisałem o funduszu Destiny Tech100 Inc. notowanym na nowojorskiej giełdzie, którego rynkowa wycena 8-krotnie przekracza wartość aktywów netto.
Rynkowym celem wielu inwestorów, zwłaszcza tych ze szkoły fundamentalnej, jest kupowanie aktywów poniżej ich wartości. W wyjątkowych przypadkach może to oznaczać kupowanie akcji spółki, która ma więcej gotówki netto niż wynosi jej kapitalizacja rynkowa. W takich przypadkach inwestor literalnie płaci 90 centów za jednego dolara.
Poprzedni tekst zakończyłem konkluzją, że na rynku bardzo często wygrywa prosta analiza. Wystarczy, że jej wynikiem będzie atrakcyjna, przyciągająca uwagę inwestorów i przekonująca narracja.
Od zamknięcia w przedwyborczy poniedziałek do wczorajszego zamknięcia akcje Tesli zyskały 35,2%, mimo że dzisiaj, po raz pierwszy od pięciu sesji, zakończyły dzień na czerwono, spadając 6,15%.
Warren Buffett nazywany jest wyrocznią z Omaha. Jest jedną z inwestycyjnych legend, dlatego inwestorzy uważnie śledzą jego wypowiedzi i działania. Zwracają uwagę na to, które akcje kupuje, a które sprzedaje.
Odnoszący sukcesy inwestorzy przywiązują dużą wagę do swojego procesu decyzyjnego: selekcji spółek, wyboru właściwego poziomu zaangażowania na rynku w zależności od fazy, w której rynek się znajduje, oraz stosowania konkretnych strategii w spekulacyjnych zagraniach.
Kilka miesięcy temu Igor Halperin podzielił się na LinkedIn wykresem, na którym przedstawił liczbę laureatów Nagrody Nobla urodzonych w poszczególnych latach oraz filtr wygładzający te dane. Halperin, który ma wieloletnie doświadczenie jako analityk danych, zwrócił uwagę, że około 1935 roku liczba urodzonych w danym roku laureatów Nagrody Nobla zaczyna spadać i około 1960 roku zbliża się do zera. Zasugerował, że powyższe dane mogą wspierać argument, że ludzie stają się głupsi.
Film „Margin Call” jest kopalnią inwestycyjnych cytatów, na czele z „Sprzedajemy chętnym nabywcom po aktualnej, uczciwej cenie rynkowej.”
Gamifikacja to jeden z najbardziej wyraźnych trendów w branży usług finansowych i inwestycyjnych. Jak podpowiada nazwa, gamifikacja polega na stosowaniu mechanizmów znanych z gier, takich jak punkty, odznaki czy rankingi.
W ubiegłym tygodniu na portalu Bloomberg opublikowano tekst o ETF-ach na chiński rynek akcyjny. Autorzy zwrócili w nim uwagę, że „chińskie ETF” są niemal tak dobre w spalaniu kapitału inwestorów, co ETF-y zarządzane przez ARK Invest.