Strata – i co dalej?, część 6
W poniższym wpisie kolejna praktyczna podpowiedź, która może pomóc w zarządzaniu pozycjami/portfelem w czasie strat, choć nie każdemu przypadnie do gustu.
W poniższym wpisie kolejna praktyczna podpowiedź, która może pomóc w zarządzaniu pozycjami/portfelem w czasie strat, choć nie każdemu przypadnie do gustu.
Zgodnie z obietnicą kończącą poprzedni wpis, w tym tekście rozpocznę małe kompendium wiedzy, pokazujące sposoby amortyzowania straty na rachunku.
Przypomnę jedynie, że ten cykl poświęcony został sposobom radzenia sobie z pozycją, a także przy okazji ze sobą, podczas trwającej straty na rachunku w czasie rzeczywistym.
Aż dwa długie cykle poświęciłem na tym blogu w przeszłości tematom strat i radzenia sobie z nimi.
Nieklarowne sposoby publikacji strat powodują więcej zamieszania w percepcji rynku przez inwestorów niż pożytku z analizy takich danych.
Zostawiłem na osobny wpis jedno ze stwierdzeń z nieszczęsnego artykułu o inwestowaniu w Krytyce Politycznej, po to, by pokazać jak łatwo można manipulować cyferkami pokazując straty.
Po małym wstępie motywacyjnym z poprzedniego wpisu pod tym tytułem, pora na konkrety, którymi są unikalne zalety bycia traderem lub/i inwestorem.
W poprzednim wpisie wskazywałem rolę krótkich, zwięzłych porad w procesie przekazywania doświadczeń i wiedzy w tradingu.
Będzie o książce, ale ponieważ trudno dyskutować o niej bez zdradzania treści, więc wolę uprzedzić tych, którzy mają zamiar po nią sięgnąć, a nie chcą psuć sobie przyjemności czytania.