Matrix według Van Tharpa
Nowa książka Van Tharpa to znakomita okazja, żeby porozmawiać o kilku do bólu kontrowersyjnych, ale przy tym znaczących sprawach.
Nowa książka Van Tharpa to znakomita okazja, żeby porozmawiać o kilku do bólu kontrowersyjnych, ale przy tym znaczących sprawach.
Niewidzialnego goryla na Blogi Bossy wprowadził prawie rok temu Grzegorz Zalewski przy okazji swojego tekstu o książce Christophera Chabrisa i Daniela Simonsa pod tytułem „Niewidzialny goryl. Dlaczego intuicja nas zwodzi”.
Myślę, iż temat rozpoczęty w moim poprzednim wpisie jest na tyle ważny i ciekawy, że każde zdanie więcej, opinia czy trop i tak nadal pozostawią niedosyt.
Mimo, że preferuję trading za pomocą jednoznacznych, zdeklarowanych i uporządkowanych reguł, które można weryfikować na dowolnych danych, fascynującym z psychologicznego punktu widzenia wydaje mi się temat inwestowania opartego na intuicji, wewnętrznym instynkcie, na pograniczu podświadomości.
Kupno akcji po cenie bliskiej ich rocznemu rekordowi giełdowych notowań wydawać się może trudną od strony psychologicznej decyzją.
Początek roku sprzyja prognozom i wizjonerom. Nie ma właściwie medium branżowego, które nie zadałoby pytania o perspektywy na kolejne miesiące a analitycy czują się zobowiązani do snucia scenariuszy na finał 2013 roku.
Porzucenie konsekwencji w działaniu dotyczy nie tylko braku respektowania stopów broniących przed dalszymi stratami, ale również braku szacunku dla możliwych zysków.
W komentarzach do ostatniej notki o optymizmie komentatorów ze strony Grzegorza Zalewskiego pojawiła się propozycja, żeby na rynku szukać takich analityków, którzy nie zgadzają się z głównym nurtem. Pomijając genezę takiej postawy, którą może być np. założenie, iż na rynku gramy tylko pod naprawdę skrajne scenariusze lub w oparciu o strategie kontrariańskie, to dobry moment, żeby podzielić się z czytelnikami blogów pewnym sposobem, który osobiście praktykuję nie tylko w czytaniu rynku.
Kiedy przywrócimy już właściwe proporcje, i brakom konsekwencji przyporządkujemy najpierw strategię, która ma szansę działać przy udziale naszych umiejętności, problem emocji oczywiście nadal pozostanie aktualny.