Podatnicy płacą a akcjonariusze zbijają fortunę

Bez pieniędzy podatników nie byłoby dzisiaj elektrycznych samochodów Tesla. A jednak cała zasługa za rozwój firmy przypisywana jest jej założycielowi, prywatnemu przedsiębiorcy Elonowi Muskowi. I to on i akcjonariusze jego firmy zbili fortunę. Ten paradoks opisuje Mariana Mazzucato w książce „Mission Economy: A Moonshot Guide to Changing Capitalism”.

Czytaj dalej >

Grajek z Hamelin

Elon rządzi światem! A przynajmniej niektórymi inwestorami. Ledwie jeden z władców Twittera został z niego usunięty, choć jego słowa również miały moc wywoływania ruchów cen na giełdzie, został jeszcze drugi. Założyciel i prezes Tesli, Elon Musk 7 stycznia opublikował na Twitterze dwa słowa „Use Signal”. Można by to uznać, za tajemnicze wezwanie dla obcych, którzy nawiedzili planetę, albo zakodowaną informację dla tajnego rządu, który steruje światem. Jednak miliony obserwatorów zinterpretowało to w najprostszy z możliwych sposobów „KUPUJ SIGNAL”, a jedna z nielicznych możliwości, to notowana na NASDAQ, a w zasadzie wydzielonej sekcji (Pink Sheets) dla drugoligowych spółek, firma Signal Advance. Nie mająca nic wspólnego z aplikacją Signal, o którą podobno chodziło Muskowi.

Czytaj dalej >