Wielki, wspaniały czarny piątek
Akcje spółki Trilogy Metals wzrosły we wtorek ponad 200% po informacji o tym, że amerykański rząd zainwestuje 35,6 mln USD w pakiet 10% akcji spółki oraz otrzyma warranty uprawniające do przejęcia dodatkowych 7,5% udziałów.
 
          Nie wiem, czy ktokolwiek naprawdę oczekiwał, że w piątek, 15. sierpnia podczas spotkania Donalda Trumpa z Władimirem Putinem na Alasce dojdzie do jakichkolwiek ustaleń czy rozstrzygnięć. Oczywiście z punktu widzenia mediów, które mogły cały dzień przed i po spotkaniu analizować, ustalać, cytować ekspertów, specjalistów, publicystów i kompletnych laików był to kolejny dzień pracy, dodatkowo można było tworzyć pozór przełomowości znaczenia.
 
          Donald Trump postanowił tym razem potrząsnąć rynkami w weekend i ogłosił kolejne cła, tym razem na Europę. Nie wiem, czy jest sens wchodzić w szczegóły stawek, oczekiwań i gróźb. Ciekawe również czy będzie to kolejny TACO trade, bo zależy to od reakcji przywódców krajów europejskich. Na razie – na początku poniedziałkowej sesji – rynki europejskie postanowiły się przestraszyć. DAX spada w porannych godzinach ok. 0,8 procent, można jednak założyć, że politycy dopiero się budzą. Lokalnie w Warszawie kontynuujemy krótkotrwałą korektę spadkową, choć poniedziałkowe otwarcie nie było specjalnie „przerażające”. Ciekawostką są rosnące indeksy rynku rumuńskiego i bułgarskiego. Czyżby kapitał zagraniczny stawiał na nowe rynki?
 
          W Polsce z tytułu urodzenia dziecka, rodzice otrzymują tzw. becikowe, w wysokości 1000 złotych. Do tego dochodzi co miesiąc 800+, a oprócz tego różne miasta dają rzeczowe „wyprawki”: np. wyprawka dla Warszawiaka, wyprawka dla Gzubka(Poznań), Krakowska wyprawka i inne. W innych krajach europejskich jest różnie. W Finlandii jest słynny „Baby Box”, również zawierający rzeczy dla noworodka, w Norwegii zasiłek jednorazowy w wysokości około 7500 euro, W Hiszpanii ulga podatkowa do 1200 euro, w Czechach jednorazowa wypłata ok. 500 euro (przy spełnieniu warunków).
 
          – Kto płaci cła, panie sekretarzu? Czy jest pan w stanie odpowiedzieć na pytanie? Proszę nie odpowiadać na inne kwestie. To proste pytanie – kto ponosi koszty ceł? Czy pan rozumie to pytanie? Nie będę tracił czasu na panna „yyy, yyy yyy”?
Tak zadawał pytania Mark Pocan, kongresmen ze stanu Wisconsin, właściciel niewielkiej drukarni. Pytania zadawane były Scottowi Bessentowi – Sekretarzowi Skarbu w rządzie Donalda Trumpa. Media obiegły te przesłuchania przed kongresmenami, bo to nie był jedyny pytający, który naciskał, czy też jak stwierdzano – grillował – Besseneta. Ten zaś się wił, unikał odpowiadania na pytania, a przede wszystkim w wielu sytuacjach wyglądał jak skarcony uczniak, który nie bardzo wie o co chodzi, lub próbuje wywinąć się od odpowiedzi.
 
          Państwo Środka bez rozgłosu buduje konkurencyjny dla dolara międzynarodowy system płatności. System, który omija prywatne banki i który w krajach zachodu nie mógłby powstać. Bo zachodnie lobby finansowe nie pozwoliłoby sobie odebrać dochodów z pośrednictwa w płatnościach. Tak twierdzi Yanis Varoufakis, profesor ekonomii i były minister finansów Grecji w książce „Technofeudalizm”.
 
          CZEPIEC
Cóż tam, panie, w polityce?
Chińcyki trzymają się mocno!?
DZIENNIKARZ
A, mój miły gospodarzu,
mam przez cały dzień dosyć Chińczyków.
CZEPIEC
Pan polityk!
DZIENNIKARZ
Otóż właśnie polityków
mam dość, po uszy, dzień cały.
W czasie kampanii wyborczej Donalda Trumpa w 2016 roku dziennikarka The Atlantic, Salena Zito, stworzyła formułę interpretacji wypowiedzi przyszłego prezydenta. Napisała, że dziennikarze traktują Trumpa literalnie, ale nie poważnie, a jego zwolennicy poważnie, ale nie literalnie.
Przyjęło się, że to właśnie sympatycy Trumpa poprawnie odczytują jego słowa, a ten filtr przejęli niezależni komentatorzy polityczni i ekonomiczni.
 
          Kilkukrotnie w przeszłości, przy okazji różnych wpisów dotyczących prognozowania pozwalałem sobie zacytować tekst notatki sporządzonej przez Lintona Wellesa, którą sekretarz obrony USA Donald Rumsfeld przesłał do prezydenta G. Busha i wiceprezydenta D. Cheneya w kwietniu 2011. Notatka została sporządzona dwa lata wcześniej.