AT: RGR – suplement
Dostałem prośby aby opisać jeszcze jedną statystykę w temacie formacji RGR, którą torturuję od kilku wpisów.
Dostałem prośby aby opisać jeszcze jedną statystykę w temacie formacji RGR, którą torturuję od kilku wpisów.
Jeszcze raz wrócę do formacji RGR lecz tym razem zasugeruję podejście całkowicie odmienne bo aptekarskie.
Widzę, że poprzedni wpis rozbudził tradycyjne podziały za i przeciw AT. Dla mnie to oznaka tego jak mocno jeszcze będę musiał eksploatować swoją klawiaturę w tym temacie:-) Być może poniższy wpis pomoże rzucić nieco nowego światła na ową materię.
Celowo zastosowałem same akronimy w tytule aby przyciągnąć techników. Bo właśnie im obiecuję intelektualną prowokację 🙂
Jako autentyczny fanatyk Analizy Technicznej chciałbym stanąć w obronie krzyży. Choć w nieco przekorny sposób.
Analiza techniczna to setki różnego rodzaju narzędzi. Bardzo popularnych, mniej popularnych i zupełnie egzotycznych, które od czasu do czasu zostają spopularyzowane i zaczynają żyć własnym życiem.
Statystyczne zależności ukryte w giełdowych danych od zawsze niezwykle mnie ekscytują. To dzięki nim powstała Analiza Techniczna i cała branża mechanicznych systemów i algorytmów tradingowych.
Dla równowagi mały dodatek do poprzedniego wpisu – bez względu na to jak oceniają rynek w swoich tekstach analitycy, ważniejsze może okazać się to jakich słów do tego używają.
Skoro ciekawe wnioski wyszły w testach indeksu S&P500 to dlaczego nie sprawdzić jak strategia kupna po sporym spadku sprawdza się w Warszawie?