Najnowsze wpisy

GMO na kartki

Słyszałem kiedyś dowcip. Dwóch Szkotów rozmawiało na temat ekskluzywnego przyjęcia, w którym jeden z nich uczestniczył. Podczas wymiany zdań sprawy zeszły także na temat menu. Opisujący swoje wrażenia na temat atrakcji Szkot wspomniał – po części oficjalnej podano do stołu. A co podano? – dopytywał się jego kolega? Jak to co? – Popielniczki. Takie ?szkockie dowcipy” mogą jednak zagościć w dość realnej rzeczywistości, za sprawą galopujących (z przerwami) cen żywności.

Czytaj dalej >

Miary opłacalności i ryzyka transakcji

W moich wcześniejszych wpisach pojawiały się wskaźniki, opisujące wyniki inwestycji czy rezultaty testów systemów automatycznych i okazuje się, że nie dla wszystkich są one zrozumiałe. Zostałem poproszony o rozwinięcie skrótów pod którymi owe miary się kryją i krótką charakterystykę każdej z nich. To była jedna prośba z tych, których się nie odmawia. Mam nadzieje, że w ten sposób przyszłe wpisy będą dużo czytelniejsze.

Czytaj dalej >

Co w złocie piszczy?

W czasie ostatniej hossy na rynku złota usłyszałem w ogólnopolskiej rozgłośni radiowej opinię osóbki piszącej dla jakiegoś magazynu lifestylowego dla kobiet, iż ceny złota na świecie wzrosły, bo w Indiach wyemancypowały się kobiety i mogą same sobie kupować biżuterię. Pomieszanie ideologii feministycznej z potocznym pojmowaniem natury złota obrodziło cudowną tezą na temat zachowania ceny. Stare przysłowie pszczół mówi, iż człowiek z młotkiem w dłoni wszędzie widzi gwoździe. Szczęśliwie w sieci jest wiele lekarstw leczących z przypadłości polegającej na postrzeganiu złota w kategoriach biżuterii i teoretyzowaniu na jego temat bez przeczytania jednego raportu.

Czytaj dalej >

88 czyli 40

Brzmi znajomo, prawda? Jakiś czas temu, pojawiła się informacja, przekazana w raporcie bieżącym nr 23/2008 przez firmę JW Construction, iż pewna osoba fizyczna rozwiązała, za wypowiedzeniem 40 z 88 przedwstępnych umów sprzedaży lokali mieszkalnych. Informacja ta oddaje dość celnie rzeczywisty stan rynku developerskiego, szczególnie jego perspektywy na 2008 rok.

Czytaj dalej >

Nowa fala

Pod koniec 2007 roku The Economist opublikował na swoich łamach tekst pod tytułem Markets in 2008, w którym padła sugestia, iż spadająca cena kredytu wykreuje nową bańkę spekulacyjną. Jej beneficjantami – lub jak ktoś woli ofiarami – mogą być rynki wschodzące lub akcje firm zajmujących się energią odnawialną. Niewątpliwie pewne symptomy bańki spekulacyjnej już widać na rynkach towarowych a szczególnie na rynku ropy, której cena maszeruje w górę niemal hiperbolicznie i nikt do końca nie jest wstanie wyjaśnić przyczyn podwojenia cen surowca na przestrzeni roku.

Czytaj dalej >

Braveheart

Jeden z domów maklerskich, w raporcie z 15 maja, zawiesił wydawanie rekomendacji dla Banku Pekao SA z uwagi na ryzyko, które może, jak ocenia analityk tejże instytucji, wpłynąć na wyniki spółki. Ta odważna decyzja, tym bardziej podjęta przez kobietę (a niech mnie posądzają o seksizm!), zasługuje na swoje miejsce w Panteonie walecznych i odważnych analityków.

Czytaj dalej >