O sentymentach dodatek
Chciałbym pokazać jeszcze kilka ciekawych wykresów, obrazujących nastroje inwestorów w nieco innym ujęciu.
Chciałbym pokazać jeszcze kilka ciekawych wykresów, obrazujących nastroje inwestorów w nieco innym ujęciu.
Tomek Symonowicz już zameldował czytelnikom blogów bossy, że wracamy do życia po spotkaniu z inwestorami i środowiskiem skupianym przez Stowarzyszenie Inwestorów Indywidualnych. Blogerzy bossy stawili się tam w 100 procentowym składzie. Wszystkim trudno nam zrozumieć, dlaczego ciągle w Polsce wyjazd na cztery dni do Władysławowa oznacza dwa dni w podróży i tylko dwa dni na uczestnictwo w konferencji. Niemniej na gorąco mała refleksja na temat rynku złota, która pojawiła się w dyskusji panelowej z udziałem Jacka Tyszko i Grzegorza Zalewskiego.
Wracając pociągiem z kolejnej edycji Profesjonalnego Inwestora, zorganizowanego przez SII tym razem we Władysławowie, nie mogę się oprzeć przez ułożeniem choćby krótkiej relacji na nasze blogi.
Indykatory, obrazujące sentyment (nastawienie) inwestorów wobec aktualnej i najbliższej sytuacji rynkowej, wykorzystywane są w charakterze antywskaźnika. A jedynym wskaźnikiem, który ma rację jest … cena.
16 listopada 2009 r. oficjalnie udostępniliśmy naszym klientom narzędzie o znaczących możliwościach – bossafx. Myślę, że warto wyjaśnić kilka kwestii związanych z nową ofertą i odpowiedzieć na pytania, które pojawiły się wśród inwestorów.
Ile racjonalności można doszukać się w instynkcie stadnym różnych grup inwestorów, zaangażowanych w giełdowe operacje?
Ostatnie zwyżki na rynkach, również surowcowych, przywróciły pytania na temat groźnych baniek spekulacyjnych. Dyskusję wywołali przedstawiciele banku centralnego Chin i rozlała się ona przez media na cały świat. Trudno znaleźć wystąpienia przedstawicieli Fed, w którym nie byłoby odpowiedzi na pytania, czy rynkom grożą nowe fale spekulacji napędzane niskimi stopami procentowymi. Sygnalizowałem na blogach bossy problem kilka tygodni wcześniej pytaniem w kontekście gorączki związanej z tanim i szeroko dostępnym dolarem.
Uważam, że analityk RR jest bezwartościowym analitykiem. Swoje rozumowanie opieram na dwóch przesłankach:
Wbrew pozorom uczestnictwo pojedynczego inwestora w odruchu stadnym nie jest wcale działaniem nieracjonalnym. Większość czytających te słowa uczestniczy, być może nie zdając sobie z tego sprawy, w tego rodzaju gromadnych operacjach nie widząc w tym przecież żadnej nielogiczności.
Aż 90% ekonomistów z Wall Street, odpytywanych przez CNBC na początku sierpnia tego roku, była przekonana, że recesję mamy za sobą.