Najnowsze wpisy

Brawo KNF

Jeszcze za czasów poprzedniego szefa KNF – Jacka Sochy zdarzało mi się spierać z przedstawicielami nadzoru o nadmierne regulacje na polskim rynku kapitałowym. Regulacje dotyczące świadczenia usług doradczych (skutkujących brakiem małych niezależnych firm i zespołów analitycznych), zarządzania portfelem (skutkujących brakiem małych firm lub organizacji zarządzających ograniczonych np. do majątku własnej rodziny lub grupy znajomych).

Czytaj dalej >

Peak Car is coming to the USA

Nie wiem, czy na blogu o surowcach pojawiał się już jakiś ekolog, ale tym razem jest to w pełni uzasadnione. Na początku stycznia trafiłem na teksty niejakiego Lestera R. Browna, który – jak mniemam – jest jakimś guru na polu ekologii. Nie śledzę podziałów i ideologii ekologicznych na tyle, by oceniać wiarygodność Browna, ale dwa jego teksty dostępne na stronie są jazdą obowiązkową każdego, kto interesuje się konsumpcją ropy i przyszłością motoryzacji w USA, a więc kraju, ciągle pijącego najwięcej ropy na świecie.

Czytaj dalej >

Słowo na niedzielę…

 

Cały tydzień żyjemy giełdą, walutami, gospodarka – zróbmy sobie wolne, choć w niedziele, na ile to oczywiscie możliwe, aby podyskutować o czymś innym. Gdy mróz trzaska i strach wychodzić na zewnątrz, szczególnie jak się jest lekko podziębionym, człowiekowi zbiera się na refleksje, np. o tym jak świat się zmienia. Wiadomo, ze pewne rzeczy się zmieniają, ale – inne uparcie stoją w miejscu. Jaka jest w tym zasługa technologii? Tradycja i postęp ida w parze, ulubiona polska tradycja jest od pokoleń – narzekanie, a postępem – to, w jaki sposób to robimy.

Czytaj dalej >

Peak oil inaczej

Przez blisko dwa lata (tak, tak mamy już prawie dwa latka) na blogach bossy udawało mi się omijać temat peak oil – po polsku mówiąc szczyt wydobycia ropy naftowej.  Przyczyny były różne, ale najważniejszą było przekonanie, czy raczej wiara, że postęp technologiczny pozwoli uwolnić się ludzkości spod władzy ropy. Argumentów nie miałem zbyt wiele, ale najważniejszym było przekonanie, iż prawo popytu i podaży oraz substytuty wymuszą na wszystkich nowe rozwiązania. Święta pozwoliły mi nadrobić zaległości w lekturach, z których jedna pozwala zająć się problemem peak oil z perspektywy, która jest mi bliska.

Czytaj dalej >