Fłaszywe wybicie część 4
Zakończę tę krótką serię opisem kilku błędów ściśle związanych z tytułowym zagadnieniem.
Zakończę tę krótką serię opisem kilku błędów ściśle związanych z tytułowym zagadnieniem.
Ivan Krastev tak rozpoczyna swój esej o ryzyku dezintegracji Unii Europejskiej: Rozpad Związku Sowieckiego był postrzegany jako niewyobrażalny w 1985 roku i opisywany jako nieunikniony w 1995 roku. Skok od niewyobrażalnego do nieuniknione czyni z rozpadu ZSRR użyteczny punkt odniesienia do obecnej dyskusji o przyszłości Europy. Przykuwa uwagę, prawda?
To nie jest świeży temat, bo z początku maja. Zostawiłem go sobie na nieco wolniejszy czas, licząc na to, że może ktoś dziennikarsko zainteresuje się głębiej tematem.
Oto, dokładnie miesiąc temu, w mediach pojawiła się informacja o kolejnej podwyżce składki ZUS-owskiej, której wzrost podyktowany jest wzrostem wypadkowości w górnictwie.
Jak obiecałem w zakończeniu poprzedniego wpisu, tym razem pokażę pomysły używane do filtrowania wybić wszelakich, w tym i formacji, związane z zarządzaniem pozycją.
W kwietniu sprzedaż detaliczna w Hiszpanii spadła o 9,8% – to największy spadek w historii (przynajmniej odkąd istnieją dane). Kwiecień był dwudziestym drugim spadkowym miesiącem z rzędu.
Powodem zajęcia się w poprzednim wpisie fałszywymi wybiciami było pytanie, które zadano mi podczas interaktywnego wykładu w Kołobrzegu na konferencji SII w listopadzie ub.r.
Sensacja! Zarząd spółki notowanej na NewConnect poinformował inwestorów, iż w Spółce nie dzieje się nic co mogłoby uzasadnić notowane ostatnio gwałtowne spadki kursu akcji.
Prośby o coraz większą ilość tekstów o strategiach spełnię przynajmniej w dwóch-trzech kolejnych wpisach.
Jeśli zapytać przeciętnego inwestora, na jakich polach ogniskuje się dziś uwaga rynku, to bez wątpienia wielu wymieni również debiut Facebooka. Szum, jaki towarzyszył przygotowaniom do IPO i przekonanie, że będzie to Google dla tych, którzy przegapili Google, wyniosły poprzeczkę wysoko. Na tyle wysoko, iż zasadnym było zadawać pytanie, czy jest na świecie spółka, która spełniłaby takie oczekiwania.
Zaglądnąłem niedawno na Zero Hedge i zmuszony zostałem docenić odwagę jednego z redaktorów, który zdecydował się na tym portalu opublikować tekst o przyczynach spadku cen złota, w którym jeden z powodów brzmiał tak: słabość złota może być wynikiem masowego zamykania długich pozycji na wszystkich ryzykownych rynkach z powodu kolejnej rundy ‘risk off’, w której globalne rynki akcyjne i surowcowe po raz kolejny znalazły się pod presją.