Forex straceńców, część 9
Definicja obłędu wg Einsteina: „Robienie tej samej rzeczy tak samo po raz kolejny, spodziewając się innego wyniku”.
Definicja obłędu wg Einsteina: „Robienie tej samej rzeczy tak samo po raz kolejny, spodziewając się innego wyniku”.
Pierwsze notowanie chińskiego indeksu giełdowego (Shanghai Stock Exchange Composite Index) i polskiego indeksu giełdowego (WIG) dzieli zaledwie kilka miesięcy. SHCOMP został stworzony w grudniu 1990 a WIG w kwietniu 1991 roku.
Pomyślałem więc, że zapytam czytelników, który z tych indeksów przyniósł inwestorom wyższą stopę zwrotu ale sytuację komplikuje fakt, że WIG jest indeksem dochodowym a SHCOMP jest indeksem cenowym.
Skoro największymi wrogami w inwestowaniu jesteśmy my sami to źródło naszych strat nie pochodzi z zewnątrz lecz tkwi w naszej osobowości.
Wygląda na to, że problem OFE będzie wracał na blogach bossy przez wiele miesięcy i jeśli nawet OFE zostaną ususzone, to odbędzie się to pod przykrywką demokratycznego wyboru.
Legendarny inwestor, Benjamin Graham, napisał w wydanej ponad sześćdziesiąt lat temu książce The Intelligent Investor że, największym problemem inwestora – a nawet jego najgorszym wrogiem – jest najprawdopodobniej sam inwestor.
Jeśli spekulujący walutami uważa to działanie za hazard to tylko dlatego, że sam swoim myśleniem z tego grę losową właśnie czyni.
Wiele mówi się o edukacji (głównie wśród młodych). Żeby wyjaśniać, na czym polega rynek, co to są akcje, obligacje, do czego służą.
Dostałem zapytanie o to, dlaczego piszę, że ostrożnie użyty lewar pomniejsza jedynie ewentualne straty, ale nie powoduje przejścia stanu rachunku z zanurzenia do zysku.
Ponieważ mamy już wakacje, czas na nieco luźniejsze podejście do rynków. Zapraszam więc czytelników blogów do własnych wyznań pod ogólnym hasłem „najlepsze inwestycje, to te których nie zdążyliśmy zrobić” (podobnie jak „najlepsze zdjęcia to te, których nie zrobiliśmy”.
Chiński credit cruch nie wzbudził poważniejszych emocji w Polsce i na świecie. Najwyraźniej uznano, iż bank centralny ma wystarczająco dużo narzędzi i przykładów z bliskiej przeszłości w innych krajach, by skutecznie poradzić sobie z zatkaniem się rynku międzybankowego, które zresztą sam wywołał. Niemniej dynamiczny wzrost stawek SHIBOR, jaki miał miejsce w w końcówce czerwca zmusza do postawienia pytania, co myślą dziś ludzie, którzy ogłaszali tezy o świetlistej przyszłości Chin, jako lidera światowej gospodarki i zbiorze BRIC, jako nowej nadziei.