W ślad za Noblistami
Załóżmy, że posłuchamy sugestii Banku Szwecji, który na podstawie dorobku Noblistów z ekonomii A.D. 2013 sugeruje po prostu indeksowanie portfeli zamiast zabawy w zgadywanie przyszłości rynków.
Załóżmy, że posłuchamy sugestii Banku Szwecji, który na podstawie dorobku Noblistów z ekonomii A.D. 2013 sugeruje po prostu indeksowanie portfeli zamiast zabawy w zgadywanie przyszłości rynków.
Trzy tygodnie temu pokazałem na blogu historyczne dane, z których wynikało, że w latach 1976-1996 rynek akcyjny nie reagował gwałtownie na kontrowersje związane z perspektywą wyłączenia (shutdown) rządu i samym wyłączeniem.
Chwilowe zakończenie sporu politycznego w Waszyngtonie i zalew zaległych danych makro spowoduje, iż w najbliższym czasie gracze znów skierują uwagę na początek końca trzeciej rundy luzowania ilościowego. To dobry moment, żeby rzucić okiem na wykres, który pewnie wróci ze znakiem zapytania o wpływie QE3 na giełdy.
Dziesiątki czynników wpływają na nasze skłonności do podejmowania ryzyka. Gdybym spytał jak działa na nie muzyka, przypuszczalnie odpowiedzi byłyby dość zgodne.
Rząd zaproponował zmiany w ustawie o IKZE. Na pierwszy rzut oka wyglądają nieźle. Sprawdźmy jednak dokładnie, jak zmienią atrakcyjność tego produktu.
Nieco złośliwie, ale z przymrużeniem oka napiszę, że Nobla powinien dostać Warren Buffett za to, że udowodnił swoimi wynikami, iż odkrycia tegorocznych laureatów niekoniecznie mają wartość praktyczną.
Myślę, że niewiele uwagi poświęcamy na Blogach Bossy aktywom alternatywnym. Interesujący tekst badawczy Elroya Dimsona i Christophe’a Spaenjersa pod tytułem Inwestycyjne wyniki aktywów emocjonalnych jest dobrym pretekstem by nadrobić te zaległości.
Tym bardziej, że Elroy Dimson to prawdziwy specjalista w badania długoterminowych stóp zwrotu z aktywów finansowych i współtwórca Global Investment Returns Yearbook wydawanego przez Credit Suisse.
Mimo zamieszania na scenie politycznej w USA rynki zdają się zmierzać do dobrej końcówki roku.