Wykres dnia: nierealistyczne oczekiwania to zjawisko globalne
Dzień publikacji raportu firmy inwestycyjnej Schroders zatytułowanego Global Investor Study można ogłosić świętem nierealistycznych oczekiwań na rynku finansowym.
Dzień publikacji raportu firmy inwestycyjnej Schroders zatytułowanego Global Investor Study można ogłosić świętem nierealistycznych oczekiwań na rynku finansowym.
W poprzedniej części pokazywałem problem skończoności życia spółek, w tym wpisie zaprezentuję drugie kryterium oceny jakości portfela i źródeł lęku przed stratą.
Wczorajsze wystąpienie szefa amerykańskiej Rezerwy Federalnej zostało jednogłośnie przyjęte jako potwierdzające zmianę w polityce monetarnej w USA. Na rynku zaroiło się od pytań, co oczekiwane poprawienie płynności pieniądza w gospodarce oznacza dla giełd oraz walut i w jakich segmentach szukać wygranych, gdy banki centralne znów będą kroczyć ścieżką luźnej polityki monetarnej.
Jednym z popularnych motywów filmów wojennych jest ukazanie morderczego treningu, który przechodzą żołnierze a następnie pokazanie, że nawet ta ekstremalnie trudna zaprawa nie była w stanie ich przygotować na to co ich spotka na polu bitwy. Niestety, w podobnej sytuacji znajdują się inwestorzy.
Poprzednia część tego cyklu skierowana była do długoterminowych inwestorów, którzy przechodzenie strat, nieraz długich i dość dotkliwych, powinni mieć naturalnie wpisane w swój plan inwestycyjny – i o problemach z tym właśnie poniżej.
Pisanie o stronie wydatkowej zarządzania finansami osobistymi niemal zawsze prowadzi do dyskusji, której sensownym zakończeniem jest stwierdzenie, że poziom i struktura wydatków są kwestią indywidualnych preferencji.
Dziś o bieżących sprawach rynkowych, ale w nieco innym, tak zwanym „ilościowym” wydaniu.
Patrząc na skupienie uwagi inwestorów na zbliżającym się posiedzeniu FOMC i rynkowy zakład o obniżkę ceny kredytu, można odnieść wrażenie, iż nie ma dziś na giełdach ważniejszego tematu niż obniżka stóp procentowych przez Fed. Naprawdę jednak znacznie ważniejszym jest szukanie wskazówek na temat kolejnej recesji.
Można zidentyfikować dwa odmienne mechanizmy oszustw finansowych. Część oszustw opiera się na ekstremalnie niedorzecznych obietnicach i nawet nie wysila się by wyglądać jak uczciwy biznes inwestycyjny. Część oszustw podszywa się pod typowy biznes inwestycyjny, oferuje konwencjonalne produkty o trochę lepszych parametrach niż w sektorze finansowym. Oczywiście sporo szwindli znajduje się gdzieś pomiędzy tymi dwiema skrajnościami.
Przypomnę jedynie, że ten cykl poświęcony został sposobom radzenia sobie z pozycją, a także przy okazji ze sobą, podczas trwającej straty na rachunku w czasie rzeczywistym.