Zarząd jako cheerleader kursu spółki
Efektywna komunikacja z rynkiem to jedno z zadań zarządów spółek publicznych. Część firm radzi sobie z tym wyśmienicie. Na GPW CD Projekt często stawiany jest jako wzór relacji inwestorskich.
Efektywna komunikacja z rynkiem to jedno z zadań zarządów spółek publicznych. Część firm radzi sobie z tym wyśmienicie. Na GPW CD Projekt często stawiany jest jako wzór relacji inwestorskich.
Ostrzeżenie: poniższy materiał może budzić niezdrowe emocje ponieważ stanowi zgrzyt w popularnych teoriach funkcjonujących w branży inwestycji giełdowych.
W poprzednim tygodniu zwróciłem uwagę, że na rynkach akcyjnych występuję trwały niedobór krytycznych czy chociaż sceptycznych opinii o spółkach. Jest on mniejszy na rynkach z efektywnym mechanizmem krótkiej sprzedaży bo stwarza on bodźce do tworzenia i rozpowszechniania takich opinii.
W internecie nic miało nie ginąć, a jednak wielu rzeczy sprzed kilku, kilkunastu lat nie można już znaleźć. Jedną z nich jest dawne forum futures.pl, którego brak odczuwam szczególnie teraz, gdy czytam rozmowy dotyczące rynku i nawoływań do kupowania podczas przecen, okazji, promocji, argumentowanych tym, że w długim terminie, fundamentalnie jest wszystko w porządku, nie ma podstaw do najmniejszych nawet obaw, a ewentualne korekty jeśli nastąpią, są bez znaczenia, bo przecież… i tu pojawiają się wykresy i stopy zwrotu najbardziej gorących spółek z ostatnich lat.
W środku zakończonego tygodnia amerykański indeks Nasdaq Composite znalazł się w technicznej korekcie, granicą której jest cofnięcie o 10 procent od szczytu. Do końca tygodnia korekta pogłębiła się do 11 procent i można mówić o potwierdzeniu środowego wskazania. Wraz z korektą spadają jednak wyceny, które wzbudzały tak wiele emocji. Efektem jest uatrakcyjnienie akcji liderów tegorocznej hossy, co raczej wcześniej niż później powinno zaowocować kolejną falą wzrostową.
Po kolejnym liftingu stron w serwisie bossa.pl pojawiło się kilka nowości, o których kilka słów poniżej.
Ten mój niniejszy wątek analiz A.T. w kontekście algorytmów Jima Simonsa domaga się na finał małego ukoronowania.
Kilka dni wstecz świętowaliśmy na GPW rocznicę obecności jednego z funduszy indeksowych. Przy okazji zginęła nam jednak z radaru 10 rocznica pojawienia się funduszu ETFW20L, o którym na blogach pisaliśmy przed dekadą. Napisałem wówczas notkę, w której określiłem inwestorów w Polsce żebrakami na rynku ETF-ów, bo nie mogliśmy wybrać sobie ETF-u na każdą okazję, jak nasi amerykańscy koledzy. No cóż, po tej dekadzie stale wypadamy blado.
Rynkowym wydarzeniem początku obecnego tygodnia był dla indywidualnych inwestorów w Polsce gwałtowny spadek na małych spółkach i dzisiejsze, równie gwałtowne, odreagowanie. Wczoraj NCIndex stracił ponad 7% a w trakcie dnia notował dwucyfrowe spadki. Dziś NCIndex zanotował 6,5% wzrost.
Skąd przekonanie wielu inwestorów, że Analiza techniczna nie działa, skoro Jim Simons udowodnił, że można dzięki niej zyskiwać?