Ostatnie ćwierćwiecze
Inspiracją do tego tekstu jest wykres Guide to the Markets, który pokazuje liczbę spółek w S&P 500, które kończą rok przynajmniej 5% spadkiem.
Inspiracją do tego tekstu jest wykres Guide to the Markets, który pokazuje liczbę spółek w S&P 500, które kończą rok przynajmniej 5% spadkiem.
Wczoraj zwróciłem uwagę na fakt, że analiza zachowania rynku po osiągnięciu przez WIG historycznych szczytów produkuje dwa bardzo różne wyniki w zależności od tego czy zaczniemy ją od 1991 roku (początku indeksu) czy 1995 roku (zakończeniu pierwszej, szaleńczej hossy na WIG).
Niemal każdy tekst o historycznych szczytach (ATH – all-time high) na rynkach akcyjnych kończy się konkluzją, że inwestorzy nie powinni się ich bać a konkretnie inwestorzy nie powinni się bać kupować walorów, których kursy ustanawiają ATH.
Cóż, mam nadzieję, że czytelnicy dostrzegli żartobliwe nawiązanie do „Gry o tron”.
Coraz więcej inwestorów przekonanych jest, że na GPW zawitała hossa. Nie mam na myśli technicznej hossy rozpoczynającej się co najmniej 20% odbiciem od dołków. W 2023 roku WIG zyskał 37%, w tym roku dokłada 11%. W liczbowym ujęciu hossa na GPW jest niemożliwa do zanegowania.
Wczoraj pisałem o (niepotwierdzonej) historii o inżynierze z OpenAI, który ma bardzo mocną tezę inwestycyjną i bardzo karkołomny pomysł na praktyczne rozwinięcie tej idei.
Zdaję sobie sprawę, że trochę ryzykuję opierając cały tekst na pojedynczej wiadomości z X (przypominam, że nie ma już tweetów i Twittera). Tym bardziej, że jest to wiadomość oparta na niepotwierdzonym indywidualnym doświadczeniu. Jest jednak świetną inspiracją by poruszyć kilka interesujących wątków z dziedziny finansów osobistych i inwestowania.
Inwestorzy lubią rynkowe narracje. Część narracji pełni funkcje rozbudowanych tez inwestycyjnych. Część pełni rolę idei, których celem jest mobilizowanie i dyscyplinowanie inwestorów.
Jakiś czas temu OEC (The Observatory of Economic Complexity) stworzyło internetową grę, wzorowaną na Wordle, w której uczestnicy mieli za zadanie odgadnąć jakie państwo ma przedstawioną na wykresie strukturę eksportu.
W ubiegłbym tygodniu alternatywna część inwestycyjnych mediów społecznościowych i „portalowa” część mediów biznesowych żyła informacją, że Arabia Saudyjska nie przedłużyła 50-letniego porozumienia z USA, które dotyczyło między innymi regulowania w dolarach płatności za ropę naftową. Tę sensacyjną informację interpretowano jako koniec petrodolara i wpisywano w narrację o upadku dolara i dedolaryzacji globalnego systemu finansowego.
Pod koniec maja poruszyłem na blogu zagadnienie zbyt zachowawczego podejścia do zarządzania finansami osobistymi. Myślą przewodnią rozważań było stwierdzenie szachowego arcymistrza Magnusa Carlsena: Unikanie jakiegokolwiek ryzyka to bardzo ryzykowna strategia.