Poradnik dla tracącego inwestora/tradera, część 4
W tym wątku drobiazgowo diagnozuję powody strat w aktywnym inwestowaniu (trading) oraz próbuję udzielić kilku wskazówek odnośnie tego, jak sobie z tym radzić.
W tym wątku drobiazgowo diagnozuję powody strat w aktywnym inwestowaniu (trading) oraz próbuję udzielić kilku wskazówek odnośnie tego, jak sobie z tym radzić.
Amerykańskie indeksy być może wpadły nieco w stan amoku, ale z rynkiem niełatwo się dyskutuje, trzeba brać co daje.
Znalezienie sposobu na zapobiegnięcie spirali strat w tradingu/aktywnym inwestowaniu wymaga najpierw dokładnego zrozumienia ich przyczyn, które wybiegają daleko poza zwykłe błędy w działaniu.
Aby poszukać zabezpieczeń przed sporymi stratami w giełdowym fachu, najpierw należy dokładnie zrozumieć jak i z jakiego powodu one powstają, co wcale nie jest dla wielu tracących takie oczywiste.
To będzie dość długi wątek i rozłożony na części siłą rzeczy, ale dotyczy ogromnie ważnego problemu, który wymaga należytej i głębokiej diagnozy. A jego osią będzie kwestia porażek w aktywnym inwestowaniu/tradingu.
Książka „How not to invest” B. Ritholtza, którą przybliżam w poprzednich częściach (cz.1, cz.2), rzeczywiście odsłania tony szkodliwych, nieprawdziwych, niczemu niesłużących faktów i zachowań z inwestycyjnego świata. Przewrotnie jednak do tytułu, autor podsuwa właściwe rozwiązania, zakorzenione w mocno pasywnym podejściu.
Podczas prezentacji nowej książki „How not to invest” B. Ritholtza w poprzednim wpisie nadmieniłem, że w kolejnych częściach pokażę jakieś szczegóły z niej zaczerpnięte, które są charakterystyczne dla zasadniczej narracji i w jakiś sposób mnie zaintrygowały.
Zachowanie dolara amerykańskiego po wzajemnych atakach Iranu i Izraela zaskakuje, ale tylko do momentu, gdy uwzględnimy cały kontekst obecnej sytuacji USA i świata.
Po ataku Izraela na Iran w piątek, na X pojawiło się wiele giełdowych odniesień do tej sytuacji, próbujących spekulować odnośnie przyszłości rynku.
„How Not to Invest”, bo tak brzmi oryginalny tytuł książki, którą zamierzam bliżej przedstawić, to przewrotny poradnik inwestycyjny, który nie mówi nam, jak inwestować, lecz – jak wskazuje sam tytuł – jak tego nie robić.